We wrześniu Ministerstwo Zdrowia z pompą ogłosiło uruchomienie ogólnopolskiego programu wymiany 200 ambulansów w całej Polsce. Resort podkreśla, że to kolejny etap reformy systemu ratownictwa medycznego. Jego pierwsza faza zakończyła się 1 kwietnia 2019 r. uruchomieniem Państwowego Ratownictwa Medycznego.

- To ogromny zastrzyk wsparcia dla państwowego ratownictwa medycznego, dla polskich pacjentów, dla polskich samorządów - dla polskich gmin, polskich powiatów i województw. Cieszę się, że możemy to ogłosić, że możemy z tym programem ruszyć i jak najszybciej będziemy podpisywali umowy z beneficjentami – podkreślał minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski.

Stacje ratownictwa w całej Polsce dostają czeki na 400 tys. złotych. Tyle ma wynosić dofinansowanie na karetkę. W tym roku na ten cel zostało przeznaczonych około 80 mln złotych z budżetu państwa. Resort podaje, że teraz co trzeci ambulans w Polsce ma 6 lat lub więcej. Po zakończeniu wymiany średni wiek pojazdu funkcjonującego w systemie ma spaść o 30 miesięcy.

Karetki będą żółte i zmienią się mundury ratowników  - czytaj tutaj>>

 

Cena promocyjna: 55.3 zł

|

Cena regularna: 79 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Nagle wszyscy szukają karetek

Samorządy otrzymały czeki, ale teraz mają problem, by zgodnie z ustawą budżetową te pieniądze wydać do końca roku. Zostały im tylko trzy miesiące na to, by ogłosić przetarg, wyłonić najlepsze oferty i podpisać umowy.

- Szkoda, że tak późno ogłoszono ten program – mówi Marian Zepchła, wiceprzewodniczący Krajowej Sekcji Pogotowia Ratunkowego i Ratownictwa Medycznego NSZZ Solidarność. – Wnioskujemy do ministra zdrowia o znalezienie takich narzędzi, by móc rozliczyć te pieniądze nie do końca roku, ale dłużej. Ten okres musi być dłuższy, bo technicznie to jest niemożliwe, by w całym kraju tak szybko wydać pieniądze na zakup takiej liczby karetek - dodaje.

Sprawdź w LEX:

Przetarg ogłoszony, ale nie ma chętnych

Marian Zepchła podaje przykład z Lublina, gdzie ogłoszono konkurs na zakup karetki, ale nie zgłosił się żaden oferent. Producenci nie mają mocy przerobowych, by nagle w tak krótkim czasie dostarczyć 200 ambulansów – podkreśla. – Sprzedać karetkę to jest jedna sprawa, ale trzeba mieć jeszcze czas, by wyposażyć ją na potrzeby pojazdu medycznego. Dzisiaj w Polsce jest dwóch czy trzech producentów, którzy zabudowują ambulanse w środku i to nie jest możliwe, by w trzy miesiące przygotowali aż tyle pojazdów - dodaje.

Sprawdź w LEX: Kto płaci za transport do innego szpitala po przyjęciu zatrzymanego przez Policję w SOR ? >

Wiceprzewodniczący wskazuje jeszcze na inny ważny aspekt tej sprawy. Podkreśla, że skoro już od 1 kwietnia 2019 r. wszystkie karetki działające w ramach systemu ratownictwa medycznego są państwowe, to łatwiej i taniej byłyby je kupić w ramach zakupów centralnych. Wtedy pojedyncze województwa nie miałyby takiego problemu z ogłaszaniem przetargów i szukaniem firm, które w krótkim czasie dostarczą im ambulanse. – Gdyby kupiono 200 karetek w jednym przetargu, cena byłaby inna, dużo lepsza – mówi Zepchła.

Zgon stwierdzi koroner, a czasem i ratownik - czytaj tutaj>>
 

MZ: Widzimy problem, będziemy prosić o niewygasanie

Jan Gessek, p.o. dyrektora Departamentu Ratownictwa Medycznego i Obronności Ministerstwa Zdrowia we wtorek na posiedzeniu Podzespołu problemowego ds. ochrony zdrowia Rady Dialogu Społecznego podkreślał, że resort monitoruje stan zawierania umów na zakup karetek. Dyrektor podał, że zostało jeszcze do podpisania pięć umów z jednostkami, które mają otrzymać dofinansowanie. Dodał, że umowy zaczęto podpisywać 3 września i do końca tego tygodnia będą wszystkie podpisane.

Sprawdź w LEX: Czy praca na stanowisku ratownika medycznego w SOR może być uznana za pracę o szczególnym charakterze w rozumieniu przepisów o emeryturach pomostowych? >

- Monitorujemy tę sytuację na bieżąco – podkreślał Gessek. – Jesteśmy w ścisłym kontakcie ze wszystkimi dysponentami. Wykonaliśmy wczoraj (7 października - przyp. red.) blisko 75 telefonów, by uściślić jaki jest stan realizacji i na ten moment już wstępnie wiemy, że będziemy składać do Ministerstwa Finansów wniosek o środki niewygasające.

Czytaj w LEX: Odpowiedzialność za nieudzielenie pomocy pacjentowi - śmierć osoby poza szpitalnym oddziałem ratunkowym >

Dyrektor Gessek mówił też, że kilku dysponentów wysłało do resortu informacje, że istnieje ryzyko, że nie uda im się wydać tych funduszy w tym roku. Podał, że w tym momencie ok. 50 procent dysponentów ma podpisane umowy z wykonawcami, bo przetargi były ogłaszane z krótkimi terminami.

- Musimy jednak poczekać do zakończenia wszystkich zamówień publicznych, które jeszcze trwają i wtedy będziemy zbierać informacje od dysponentów, którzy mają problem z wydaniem tych pieniędzy do końca roku  – mówił Gessek. - Wtedy będziemy składać do Ministra Finansów prośbę o przesunięcie tych środków, które będą zagrożone niewydatkowaniem, na przyszły rok - dodał.

Rada Dialogu zaniepokojona brakiem postępu w pracach nad ustawą o zawodzie farmaceuty - czytaj tutaj>>
 

Dlaczego tak późno ogłoszono program

Lubomir Jurczak, przewodniczący podzespołu problemowego ds. ochrony zdrowia RDS podkreśla, że takie sytuacje, że środki są zarezerwowane w budżecie państwa i zaczyna się je wydawać za późno, zdarzają się od lat. - Jednak o tym, by uruchamiać je dopiero we wrześniu to jeszcze nie słyszałem – podkreśla Jurczak. - Gdy zajmowałem się aparaturą medyczną, pieniądze najczęściej były uruchamiane w czerwcu, lipcu. Jeśli program uruchamia się we wrześniu, a umowy podpisuje w październiku, to brakuje czasu na realizację tego zadania. Nie rozumiem,  dlaczego to jest realizowane tak późno - mówi.

Jurczak podkreśla, że Ministerstwo Finansów rzadko akceptuje wnioski o środki na wydatki niewygasające z końcem roku budżetowego, czyli tzw. „niewygasy” i wtedy takie pieniądze przepadają.

Czytaj w LEX: Zasady segregacji medycznej pacjentów na SOR >

„Niewygasy” rzadko się zdarzają

Henryk Dzwonkowski i Grzegorz Gołębiowski w komentarzu do „Ustawy o finansach publicznych” podkreślają, że ustawodawca wprowadził do ustawy o finansach publicznych odstępstwo od zasady roczności budżetu w postaci instytucji wydatków niewygasających, która ma niewątpliwie szczególny charakter. „Środki finansowe na wydatki niewygasające Minister Finansów do dnia 31 grudnia roku budżetowego przekazuje na wyodrębniony rachunek wydatków centralnego rachunku bieżącego budżetu państwa. Rada Ministrów może wskazać w rozporządzeniu środki, które nie podlegają przekazaniu, czyli pozostają na rachunkach ich beneficjentów i podlegają wykonaniu w terminach wskazanych w rozporządzeniu” – czytamy w komentarzu.

Autorzy analizujący ustawę o finansach publicznych podkreślają, że nie później, niż do 15 grudnia Rada Ministrów może ustalić, w drodze rozporządzenia, wykaz oraz plan finansowy wydatków niewygasających w danym roku budżetowym. Ostateczny termin ich dokonania, nie może być jednak dłuższy, niż do 31 marca następnego roku budżetowego.

Sprawdź w LEX: Kto powinien zapewnić pracownikowi transport do placówki medycznej w razie odmowy przez dyspozytora przyjazdu pogotowia ratunkowego? >

 

Cena promocyjna: 55.3 zł

|

Cena regularna: 79 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł