Prezydent Bronisław Komorowski jest przeciwny postulatom legalizacji aborcji, który przedstawiła w swoim programie partia tworzona przez Janusza Palikota. Prezydent uważa, iż należy utrzymać obowiązujący obecnie kompromis w sprawie przerywania ciąży.
2 października br., podczas kongresu Ruchu Poparcia Palikota, przedstawiono 15 postulatów programowych, a wśród nich m. n. liberalizację prawa kobiet do aborcji.
Propozycja ta zaniepokoiła na tyle Prezydenta RP, iż przedstawił swoje stanowisko w tej sprawie. Jak powiedział Komorowski, lepsza jest polityka, „kiedy się walczy o coś, a nie z czymś, czy z kimś, a idea podjęcia walki z Kościołem szczególnie mu nie odpowiada".
Jak podkreślił Prezydent RP, obecnie obowiązuje kompromisowa wersja ustawy antyaborcyjnej, która jest dobra i niczego nie trzeba w niej zmieniać. Bronisław Komorowski dodał, iż jakakolwiek próba naruszenia istniejącego porozumienia w sprawie aborcji może „wywołać straszliwe emocje, które nie wiadomo czym się skończą, i na prawicy, i na lewicy".
Prezydent przestrzegł też przed „ruszaniem obecnej wersji kompromisu w sprawie aborcji", co nie byłoby korzystne dla polskiej demokracji.
Opracowanie: Agnieszka Sostenes-Brązert, RPE WKP
Źródło: www.rynekzdrowia.pl, 10 października 2010 r.
2 października br., podczas kongresu Ruchu Poparcia Palikota, przedstawiono 15 postulatów programowych, a wśród nich m. n. liberalizację prawa kobiet do aborcji.
Propozycja ta zaniepokoiła na tyle Prezydenta RP, iż przedstawił swoje stanowisko w tej sprawie. Jak powiedział Komorowski, lepsza jest polityka, „kiedy się walczy o coś, a nie z czymś, czy z kimś, a idea podjęcia walki z Kościołem szczególnie mu nie odpowiada".
Jak podkreślił Prezydent RP, obecnie obowiązuje kompromisowa wersja ustawy antyaborcyjnej, która jest dobra i niczego nie trzeba w niej zmieniać. Bronisław Komorowski dodał, iż jakakolwiek próba naruszenia istniejącego porozumienia w sprawie aborcji może „wywołać straszliwe emocje, które nie wiadomo czym się skończą, i na prawicy, i na lewicy".
Prezydent przestrzegł też przed „ruszaniem obecnej wersji kompromisu w sprawie aborcji", co nie byłoby korzystne dla polskiej demokracji.
Opracowanie: Agnieszka Sostenes-Brązert, RPE WKP
Źródło: www.rynekzdrowia.pl, 10 października 2010 r.