PRM jest pierwszą w naszym kraju platformą, która zrzeszać będzie towarzystwa naukowe neurologów, psychiatrów i neurochirurgów, a także organizacje pacjentów, firmy farmaceutyczne oraz producentów sprzętu medycznego.
Podobne organizacje powstały już w innych krajach Unii Europejskiej. Patronuje im działająca od 10 lat Europejska Rada Mózgu, która domaga się zwiększenia nakładów na badania nad mózgiem, jak również lepszego wykorzystania już istniejących możliwości diagnostycznych i terapeutycznych.
Przewodniczący Polskiej Rady Mózgu prof. Grzegorz Opala powiedział na spotkaniu w Warszawie, że choroby mózgu, takie jak padaczka, udar, choroba Parkinsona, stwardnienie rozsiane, choroba Alzheimera, depresja, schizofrenia, zaburzenia lękowe, ADHD i uzależnienia, są coraz większym wyzwaniem dla opieki medycznej.
W ciągu zaledwie pięciu lat koszty leczenia tych schorzeń zwiększyły się w Europie prawie dwukrotnie. O ile w 2005 r. oceniano je na około 400 mld euro, to w 2010 wzrosły do 798 mld euro. To ogromne zagrożenie dla budżetu opieki medycznej we wszystkich krajach Unii, w tym również Polski – podkreślił specjalista.
Nie wiadomo jak duże są koszty leczenia chorób mózgu w naszym kraju, gdyż nie ma nawet aktualnych danych o tym jak często występują. Przed kilkoma laty szacowano, że z powodu otępienia cierpi 400 tys. osób, 100 tys. naszych rodaków choruje na chorobę Parkinsona, a u 60 tys. co roku dochodzi do udaru mózgu.
„Te dane są już nieaktualne, z pewnością liczba chorych jest większa” – przyznał prof. Opala. Głównym tego powodem jest postępujące starzenie się naszego społeczeństwa, bo choroby mózgu występują głownie u ludzi po 65. roku życia. W tym wieku jest w Polsce 4,7 mln osób, w 2030 ich liczba zwiększy się do 8,5 mln.
Prof. Tadeusz Parnowski, członek zarządu PRM, powiedział, że dwie trzecie osób po 65. roku życia cierpi na co najmniej jedno schorzenie przewlekłe, takie jak cukrzyca, choroby sercowo-naczyniowe oraz choroby mózgu. Wiele z nich wymaga zarówno pomocy lekarskiej, jak również opieki najbliższych. Wystarczy jednak opóźnić pojawianie się objawów tych schorzeń, żeby znacząco zmniejszyć koszty ich leczenia, jak i opieki na chorymi.
Przedstawicie Polskiej Rady Mózgu podkreślili, że konieczne jest skoordynowane działanie w zwalczaniu chorób mózgu, dlatego potrzebne jest jedno stowarzyszenie skupiające naukowców, lekarzy i pacjentów.