Jak wynika z corocznego rankingu konsumenckiego Euro-Canada Health Consumer Index, Polska wypadła fatalnie na tle 34 badanych krajów. Zajęliśmy czwarte miejsce od końca, zdobywając tylko 556 punktów na tysiąc możliwych. Ranking opracował specjalizujący się w kwestiach opieki zdrowotnej i praw pacjentów brukselski ośrodek analityczny Health Consumer Powerhouse.
Źle z dostępem do specjalistów
Co szwankuje w polskiej ochronie zdrowia? Jak wynika z badań, jest to przede wszystkim kiepski dostęp do specjalistów; nie najlepiej sprawa wygląda też z leczeniem onkologicznym. Zdrowiu pacjentów zagraża również zbyt długi czas oczekiwania na operacje. W porównaniu z 2009 r. spadł także wskaźnik dotyczący przeszczepów nerek. Mimo, że w odniesieniu do ubiegłego roku Polska polepszyła swój wynik, nie mamy powodów do dumy, gdyż inne kraje również to uczyniły, nawet nas wyprzedzając.
Brak pieniędzy oraz niewłaściwe zarządzanie
Należy zastanowić się, jakie są przyczyny tak złych wyników rankingowych naszego kraju. Podaje je dyrektor Euro Health Consumer Index dr Arne Bjoernberg. Jego zdaniem, „główny problem Polski to zły system zarządzania oraz brak odpowiedniego finansowania”. Dopóki lekarze nie będą dobrze opłacani, będą uciekać za granicę, a pacjenci będą na tym tracić. A. Bjoernberg dodaje, że reformy wymagają czasu, szczególnie w tak dużym kraju, jakim jest Polska. Z tymi stwierdzeniami zgadza się Krzysztof Bukiel, Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. On także zwraca uwagę na problem z finansowaniem medycyny. Jak mówi, pieniędzy nadal jest za mało.
Informatyzacja wciąż na zbyt niskim poziomie…
Autorzy raportu ponadto zwracają uwagę na brak informatyzacji i dostępu do wyników własnych badań. Choć Rząd planuje wydać ponad 800 mln zł na zinformatyzowanie służby zdrowia, na przeszkodzie stoi niechęć lekarzy i dyrektorów szpitali. Z badań wynika, że zaledwie jeden na dziesięciu polskich medyków używa komputera podczas konsultacji medycznej (dla porównania: w Czechach i na Węgrzech robi tak blisko 70 proc).
Rzecznik Praw Pacjenta: jest dużo lepiej
Zła pozycja polskiej służby zdrowia w rankingu zaskakuje Rzecznika Praw Pacjenta. Zdaniem Krystyny Kozłowskiej, w porównaniu z innymi systemami zdrowia Polska nie wypada najgorzej. Z punktu widzenia pacjenta, najczęściej źle funkcjonuje kwestia dostępu do dokumentacji medycznej oraz relacji między lekarzem a pacjentem. Są też problemy z oczekiwaniem na operacje. Jednak dużo mniej niż kiedyś jest skarg na jakość usług lekarskich – mówi Kozłowska.
Opracowanie: Agnieszka Sostenes-Brązert, RPE WKP
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, 2 czerwca 2010 r.
Źle z dostępem do specjalistów
Co szwankuje w polskiej ochronie zdrowia? Jak wynika z badań, jest to przede wszystkim kiepski dostęp do specjalistów; nie najlepiej sprawa wygląda też z leczeniem onkologicznym. Zdrowiu pacjentów zagraża również zbyt długi czas oczekiwania na operacje. W porównaniu z 2009 r. spadł także wskaźnik dotyczący przeszczepów nerek. Mimo, że w odniesieniu do ubiegłego roku Polska polepszyła swój wynik, nie mamy powodów do dumy, gdyż inne kraje również to uczyniły, nawet nas wyprzedzając.
Brak pieniędzy oraz niewłaściwe zarządzanie
Należy zastanowić się, jakie są przyczyny tak złych wyników rankingowych naszego kraju. Podaje je dyrektor Euro Health Consumer Index dr Arne Bjoernberg. Jego zdaniem, „główny problem Polski to zły system zarządzania oraz brak odpowiedniego finansowania”. Dopóki lekarze nie będą dobrze opłacani, będą uciekać za granicę, a pacjenci będą na tym tracić. A. Bjoernberg dodaje, że reformy wymagają czasu, szczególnie w tak dużym kraju, jakim jest Polska. Z tymi stwierdzeniami zgadza się Krzysztof Bukiel, Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. On także zwraca uwagę na problem z finansowaniem medycyny. Jak mówi, pieniędzy nadal jest za mało.
Informatyzacja wciąż na zbyt niskim poziomie…
Autorzy raportu ponadto zwracają uwagę na brak informatyzacji i dostępu do wyników własnych badań. Choć Rząd planuje wydać ponad 800 mln zł na zinformatyzowanie służby zdrowia, na przeszkodzie stoi niechęć lekarzy i dyrektorów szpitali. Z badań wynika, że zaledwie jeden na dziesięciu polskich medyków używa komputera podczas konsultacji medycznej (dla porównania: w Czechach i na Węgrzech robi tak blisko 70 proc).
Rzecznik Praw Pacjenta: jest dużo lepiej
Zła pozycja polskiej służby zdrowia w rankingu zaskakuje Rzecznika Praw Pacjenta. Zdaniem Krystyny Kozłowskiej, w porównaniu z innymi systemami zdrowia Polska nie wypada najgorzej. Z punktu widzenia pacjenta, najczęściej źle funkcjonuje kwestia dostępu do dokumentacji medycznej oraz relacji między lekarzem a pacjentem. Są też problemy z oczekiwaniem na operacje. Jednak dużo mniej niż kiedyś jest skarg na jakość usług lekarskich – mówi Kozłowska.
Opracowanie: Agnieszka Sostenes-Brązert, RPE WKP
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, 2 czerwca 2010 r.