Dyskopatia powodowana jest przez degenerację krążka międzykręgowego, nazywanego potocznie dyskiem, dzięki któremu kręgosłup zachowuje elastyczność. Z czasem krążki tracą jednak elastyczność i pojawiają się w nich pęknięcia. Odczuwane mogą być wtedy bóle kręgosłupa, występujące często w okolicy lędźwiowej.
Zmiany te mogą doprowadzić do jeszcze poważniejszych schorzeń, takich jak przepuklina lub wypadnięcia znajdującego się w krążkach jądra miażdżystego o półpłynnej konsystencji. Skutkiem tego jest ucisk i drażnienie korzeni rdzeniowych i rdzenia kręgowego. Chory odczuwa wtedy jeszcze silniejsze bóle nasilające się wraz z zużywaniem się krążków.
Neurochirurg i szef kliniki Avicenna w Berlinie dr Munther Sabarini twierdzi, że dysk można zregenerować przy użyciu własnych komórek pacjenta. Podczas znieczulenia miejscowego pobierany jest od niego materiał z krążka międzykręgowego oraz próbka krwi. W laboratorium zostają odizolowane komórki, które następnie są namnażane do odpowiedniej ilości (ustala się to indywidualnie dla każdego pacjenta w zależności od stanu zwyrodnienia krążków).
Hodowla komórek dysku trwa od 4 do 6 tygodni. Gdy uzyska się co najmniej kilkanaście milionów tych komórek są one wprowadzane do jądra miażdżystego krążka międzykręgowego. „Powstaje wtedy nowa tkanka amortyzująca i zwiększająca elastyczność krążków” – podkreśla dr Sabarini.
Dodaje, że taki przeszczep pozwala jednocześnie zachować taką samą wysokość między kręgami. Ma to ogromne znacznie dla zachowania elastyczności kręgosłupa i wyeliminowania dolegliwości bólowych. Chory po dwóch dniach od przeszczepu może wstać z łóżka i rozpoczyna rehabilitację.
Pierwszym leczonym w ten sposób Polakiem jest Bartłomiej Ratyński z Gdańska, który od 10 lat narzekał na bóle kręgosłupa. Dwa razy trafił na pogotowie ratunkowe z powody ostrego bólu. Ponieważ odczuwał coraz większe dolegliwości zdecydował się na operację. Dowiedział się wtedy o nowej metodzie stosowanej w Berlinie.
Komórki dysku pobrano od niego w czerwcu 2013 r. Po ponad czterech tygodniach wyhodowano z nich 21 mln komórek, które wszczepiono do jądra miażdżystego. Koszty zabiegu pokryło prywatne ubezpieczenie. „Wkrótce zamierzam znowu jeździć konno” – powiedział Ratyński.
Dr Sabarini powiedział PAP, że przeszczep własnych komórek chorego ma tę zaletę, że leczy przyczyny dyskopatii, a nie jedynie jej skutki. Jedną z takich tradycyjnych metod jest tzw. przezskórna laserowa dekompresja krążka międzykręgowego, która polega na zmniejszeniu objętości krążka międzykręgowego, uciskającego na nerw rdzeniowy.
Jego klinika jest pierwszą na świecie, która zaczęła stosować przeszczep komórek w leczeniu dyskopatii. Ta metoda znalazła się w spisie DRG, który w Niemczech jest odpowiednikiem JGP (jednorodnej grupy pacjentów) określającej sposób rozliczania się z wykonanych usług medycznych przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
W Polsce ta metoda nie jest jeszcze znana. W Europie poza Niemcami stosowana jest we Włoszech i Hiszpanii. Wyhodowanie komórek chorego wszczepienie do jądra miażdżystego kosztuje ponad 3,5 tys. euro.
Na bóle kręgosłupa narzeka ponad 80 proc. ludzi dorosłych, najczęściej po 45. roku życia. U wielu osób przemijają one samoistnie, gdyż mogą być związane ze stresem. Chorzy wymagający leczenia nie muszą być operowani. 90 proc. pacjentów leczonych jest zachowawczo, najczęściej przy użyciu leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych.