- Zawód psychologa jest uznawany za zawód zaufania publicznego, jednak nie istnieją standardy kształcenia na tym kierunku, analogiczne do standardów obowiązujących dla zawodów medycznych, architekta i nauczyciela - zauważają autorzy raportu Studia psychologiczne w Polsce. Raport za lata 2019-2023 (przygotowany przez Uniwersytet Jagielloński w Krakowie i Uniwersytet SWPS). 

Z danych raportu wynika, że liczba studentów psychologii szybko rośnie:

  • w 2022 r. - było ich 56 398,
  • w 2021 r. - 47 031,
  • w 2020 r. - 40 057,
  • w 2019 r. - 34 178.

Większość kierunków psychologicznych z negatywną opinią PKA

Jednocześnie - jak wynika z danych na stronie Polskiej Komisji Akredytacyjnej - zdecydowana większość kierunków zaopiniowano negatywnie. Na stronach PKA w zakładce kierunek psychologia znajduje się 140 opinii do wniosków dotyczących otwarcia kierunku (lub odwołań od poprzednich decyzji). 93 z nich to opinie negatywne, a 45 pozytywne, a w dwóch przypadkach PKA poinformowała, że odwołanie od negatywnej opinii wpłynęło po terminie. Niektóre uczelnie kształcą mimo to przyszłych psychologów. 

Przykładowo  negatywną opinię PKA wydała Akademii Nauk Stosowanych w Tarnowie (obecnie Akademia Tarnowska; opinia z lipca 2022 r.) - wynika z danych na stronie internetowej PKA. Z kolei z informacji na stronie internetowej uczelni wynika, że prowadzi ona rekrutację na jednolite studia magisterskie na kierunku psychologia. W lipcu ubiegłego roku PKA podtrzymała negatywną opinię dla Uczelni Korczaka - Akademii Nauk Stosowanych w Warszawie. Uczelnia ta prowadzi jednolite studia magisterskie na kierunku psychologia: stacjonarne (hybrydowe) i niestacjonarne (hybrydowe). 

Negatywna opinia PKA nie jest wiążąca dla Ministerstwa Edukacji i Nauki. Uczelnia Korczaka w przesłanym Prawo.pl stanowisku zaznacza, że od 26 września 2023 r. posiada zgodę MEiN na otwarcie kierunku. 

Czytaj w LEX: Żukowski Lech J. - Psycholog jako zawód zaufania publicznego - wybrane problemy >

W ostatnich dniach resort zdrowia nie pozwolił uczelniom rekrutować studentów (nie przyznał miejsc), jeśli otworzony przez uczelnię kierunek lekarski ma negatywną opinię PKA.  

Igor Burdalski, psycholog w trakcie specjalizacji z psychologii klinicznej, oczekuje podobnych działań w stosunku do kierunku psychologia.  - Kształcenie psychologów w aktualnej formie jest nie do przyjęcia. Mamy trzy ogromne problemy: pierwszy - chyba najważniejszy - dotyczy braku standardów kształcenia. Oznacza to, że w każdej uczelni może być inny program nauczania - mówi. 

Drugi dotyczy masowych IOS-ów (indywidualna organizacja studiów). - O ile na każdym kierunku studiów student może wnosić o indywidualną organizacje studiów, tak w przypadku psychologii na masową skalę otwierane są kierunki tzw. "psychologie dla magistrów", czyli studia trwające nawet tylko dwa lata, a kończące się tytułem magistra. Nie jest to nigdzie zaznaczone - nie do rozpoznania na dyplomie. Trzecim problemem jest brak standardów dotyczących kadry - są kierunki na których przedmioty psychologiczne prowadzone są przez osoby bez dorobku naukowego czy zawodowego, a nawet bez wykształcenia bazowego w psychologii - zauważa. 

Czytaj także na Prawo.pl: Będzie odwrót od reformy kształcenia lekarzy. Są pierwsze decyzje

Dr hab. Grzegorz Krawiec, profesor Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, uważa, że tak jak w przypadku lekarzy czy prawników i innych zawodów zaufania publicznego, kształcenie psychologów oparte na swobodzie prowadzenia działalności gospodarczej powinno zostać ograniczone.  - Wiele złego zrobił nurt neoliberalny. Pora zatęsknić za czasami, w których minister nauki w rozporządzeniu określał standardy kształcenia dla poszczególnych kierunków studiów. Psycholog to odpowiedzialny zawód. Reglamentacja w tym wypadku powinna być wprowadzona dla dobra publicznego, dla realizacji interesu publicznego w formie rozporządzenia i standardów dla kierunku psychologia  - dodaje. 

Igor Burdalski zaznacza, że psycholodzy nie mają samorządu, a więc zabezpieczenia, które pozwala środowisku reagować na nieprawidłowości. - Efektem tych kilku lat zaniedbań są kierunki dwóch, a nawet trzech prędkości w jakości kształcenia psychologów a to nie jest bezpieczne dla pacjentów czy klientów. Bezsprzecznie zawód psychologa powinien zostać uregulowany, a kształceniu powinny zostać przywrócone standardy - ocenia.

- Będziemy mieli zalew kiepskiej jakości psychologów - przewiduje.  Zauważa, wciąż jest sporo dobrze wykształconych psychologów, którzy powoli giną wśród tysięcy corocznych absolwentów skróconych lub prowadzonych niezgodnie ze sztuką studiów. Niestety spotykamy się już od jakiegoś czasu z tym zjawiskiem, co nas niezmiernie niepokoi i ze względu na bezpieczeństwo odbiorców naszych usług, jak i ze względu na utratę zaufania do naszego zawodu - mówi. 

Czytaj także na Prawo.pl: Psycholodzy w końcu z samorządem? Są założenia do nowej ustawy

Psychologia na studiach bez ewaluacji

Z cytowanego raportu wynika, że zwiększa się odsetek studentów psychologii na uczelniach niepublicznych: w 2019 r. było to 18 414 osób (14 077 - uczelnie publiczne), a w 2022 r. - 39 322 osób na uczelniach niepublicznych (15 366 - na publicznych). 

Czytaj także na Prawo.pl: Nie ma recepty na słabej jakości studia - brakuje procedur unieważnienia dyplomów

Większość uczelni kształcących psychologów posiada kategorię naukową. W 2022 r. kształciło się w nich 33,5 tys. osób, czyli ok. 60 proc. wszystkich studiujących psychologię. Jednak aż 23 tys. (ok. 40 proc.) osób studiowało w uczelniach, które nie poddały się ewaluacji naukowej, w tym 5,5 tys. w uczelniach akademickich i 17,5 tys. w uczelniach zawodowych, niemających obowiązku poddawania się ewaluacji działalności naukowej.

Jedynie trzy uczelnie w Polsce prowadzące studia psychologiczne uzyskały najwyższą kategorię naukową (A+) w dyscyplinie psychologia. Wśród tych uczelni najwięcej osób kształci Uniwersytet SWPS (77 proc. ), a wśród uczelni publicznych Uniwersytet Jagielloński 12 proc. i Uniwersytet Warszawski 11 proc.