Lekarz Monika M. została obwiniona przez rzecznika odpowiedzialności zawodowej o to, że będąc na dyżurze nocnym nie podała leków ani nie skierowała do szpitala pacjenta - 58-letniego Mariana F. W wyniku nieudzielenia właściwej pomocy medycznej mężczyzna zmarł po czterech dniach od wizyty w przychodni.

Pacjent ten skarżył się na ból w klatce piersiowej, lekarka Monika M. 24 maja 2017 r. zrobiła mu badanie EKG, ale nie odczytała właściwie wyniku, który wskazywał na niedokrwienie serca i chorobę wieńcową.

Tymczasem pacjent nie zastosował się do wskazówek lekarza, by poradzić się kardiologa, a w zamian za to poszedł na mecz. Stan jego pogorszył się, więc zwrócił się do innego lekarza, który nawet nie wykonał badania EKG. I ten drugi doktor stanął przed sądem karnym, który uznał jego winę i zawiesił w czynnościach.

Czytaj w LEX: Sankcje orzekane w postępowaniu o odpowiedzialność zawodową lekarzy >

Upomnienie w I instancji, w drugiej uniewinnienie

Natomiast Monika M. otrzymała upomnienie od Lekarskiego Sądu Okręgowego w Gdańsku, jako karę za naruszenie art. 8 ustawy o Izbach lekarskich oraz art. 2 i 20 Kodeksu Etyki Lekarskiej. Sąd Okręgowy stwierdził bowiem, że była ona winna wydania błędnego orzeczenia lekarskiego, lecz nie ponosi skutków za dalszy przebieg choroby i śmierć pacjenta.

Czytaj w LEX: Odpowiedzialność na podstawie Kodeksu Etyki Lekarskiej za stosowanie niezgodnych z zapisami Kodeksu Etyki Lekarskiej terapii >

Według przepisów ustawy członkowie izby lekarskiej są obowiązani:

  • przestrzegać zasad etyki lekarskiej;
  • przestrzegać przepisów związanych z wykonywaniem zawodu lekarza;
  •  stosować się do uchwał organów izb lekarskich.

Podobnie zasady etyki stanowią, iż powołaniem lekarza jest ochrona życia i zdrowia ludzkiego, zapobieganie chorobom, leczenie chorych oraz niesienie ulgi w cierpieniu; lekarz nie może posługiwać się wiedzą i umiejętnością lekarską w działaniach sprzecznych z tym powołaniem.
Najwyższym nakazem etycznym lekarza jest dobro chorego - salus aegroti suprema lex esto.

Czytaj w LEX: Przegląd spraw sądowych w kontekście najczęściej spotykanych błędów medycznych >

Jednak  Naczelny Sąd Lekarski uniewinnił lekarkę od zarzutów, powołując się na opinię biegłego. Zdaniem sądu II instancji z tej opinii wynikało, że nierozpoznanie ostrego zespołu wieńcowego i nie przesłanie pacjenta na SOR - nie ponosi odpowiedzialności zawodowej.

Z tym orzeczeniem nie zgodził się dr Grzegorz Wrona, Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej i wniósł kasację do Sądu Najwyższego. Podniósł zarzut błędnego odczytania opinii biegłego przez sąd II instancji, co jest rażącym naruszeniem prawa.

Czytaj w LEX: Rola lekarza jako biegłego w procesach dotyczących odpowiedzialności lekarza >

SN uchyla orzeczenie NRL

Z zarzutami kasacji zgodził się Sąd Najwyższy i w Izbie Karnej 21 października br. uchylił orzeczenie NSL. Przekazał sprawę do ponownego rozpoznania temu sądowi. - Jednoznacznie z opisu akt sprawy wynika, że obwiniona lekarka Monika M. nie dostrzegła w badaniu EKG choroby niedokrwiennej serca. Sąd lekarski II instancji wykorzystał opinię biegłego sporządzoną na użytek postępowania karnego i źle ją zinterpretował - wyjaśniała orzeczenie sędzia Barbara Skoczkowska.

 

 

Oczywiste dla Sądu Najwyższego było, że nie Monika M. odpowiada za śmierć pacjenta, lecz następny lekarz, do którego się zwrócił chory mężczyzna.

Teraz musi nastąpić w Naczelnym Sądzie Lekarskim zmiana opisu czynu - nawet na korzyść obwinionej.

 

Sygnatura akt I KK 65/21, wyrok Izby Karnej SN z 21 października 2021 r.