W połowie marca 2016 roku do marszałka Sejmu wpłynęło zawiadomienie o zawiązaniu Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji", która będzie zbierać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy całkowicie zakazującej usuwania ciąży.
- Kiedy ta ustawa wejdzie do Sejmu, należałoby ją odrzucić w pierwszym czytaniu i my taki wniosek zgłosimy. Mam nadzieję, że zostanie poparty przez inne kluby - powiedział Petru na środowej konferencji prasowej. - Chciałbym zapytać Grzegorza Schetynę, Władysława Kosiniaka-Kamysza, Pawła Kukiza i - jak zawsze - Jarosława Kaczyńskiego, jakie jest ich stanowisko. Oczekiwałbym jednoznacznej odpowiedzi - dodał lider Nowoczesnej.
Polityk ocenił, że proponowana przez Inicjatywę "Stop aborcji" ustawa jest niehumanitarna i niesprawiedliwa.
- Ona tak naprawdę zmusza kobiety, którym płód zagraża ich życiu, że może je czekać śmierć; to jest ustawa, która mówi, że kobieta ma rodzić dziecko pochodzące z gwałtu; to jest ustawa, która mówi, że w przypadku poronienia tak naprawdę prokurator będzie ścigał te wszystkie kobiety. Nie dość, że mają traumę po poronieniu, to jeszcze będzie je ścigał prokurator - podkreślał Petru.
- Ona tak naprawdę zmusza kobiety, którym płód zagraża ich życiu, że może je czekać śmierć; to jest ustawa, która mówi, że kobieta ma rodzić dziecko pochodzące z gwałtu; to jest ustawa, która mówi, że w przypadku poronienia tak naprawdę prokurator będzie ścigał te wszystkie kobiety. Nie dość, że mają traumę po poronieniu, to jeszcze będzie je ścigał prokurator - podkreślał Petru.
Według niego, przepisy w proponowanym kształcie stworzą "olbrzymie podziemie aborcyjne w Polsce, narażając kobiety na cierpienia".
- Ja zupełnie nie rozumiem, jak można tego typu rozwiązania proponować - dodał szef Nowoczesnej.
- Ja zupełnie nie rozumiem, jak można tego typu rozwiązania proponować - dodał szef Nowoczesnej.
Przypomniał, że w piątek 8 kwietnia 2016 roku o godzinie 17 jego ugrupowanie organizuje przed Sejmem protest przeciwko całkowitemu zakazowi aborcji.
W projekcie Inicjatywy "Stop aborcji" znajdują się zapisy uchylające dotychczasowe możliwości przeprowadzenia legalnej aborcji, której – w myśl aktualnie obowiązującej ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach przerywania ciąży - można dokonać, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, gdy istnieje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego, na przykład gwałtu.
Projekt nakłada także na administrację rządową i samorządową obowiązek pomocy materialnej i opieki dla rodzin wychowujących dzieci upośledzone oraz matek i ich dzieci poczętych w wyniku czynu zabronionego.
Za wprowadzeniem całkowitego zakazu aborcji opowiedziało się w środę 30 marca 2016 Prezydium Konferencji Episkopatu Polski.
Z danych resortu zdrowia wynika, że w 2014 roku zarejestrowano legalnych 977 zabiegów przerwania ciąży, o 226 więcej niż rok wcześniej. Najczęstszą przyczyną aborcji było duże prawdopodobieństwo ciężkiego nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. (pap)
Dowiedz się więcej z książki | |
Ustawa o leczeniu niepłodności. Komentarz
|