Hanna Kowalewska, wiceprezes Krajowej Rady Fizjoterapeutów, wyjaśnia, że są trzy główne działy fizjoterapii: fizykoterapia, kinezyterapia i masaż. Zaznacza, że wszystkie te elementy pojawiają się na studiach. - O ile osoba niewidoma poradzi sobie z kinezyterapią, to w przypadku fizykoterapii i wykonywania zabiegów, gdy trzeba nastawić dawki, obsługiwać urządzenia medyczne, które nie są dostosowane do potrzeb osób niewidomych, pojawia się problem. - Trzeba odpowiednio ułożyć elektrody i to jest kłopotliwe dla tej osoby. Moim zdaniem nie jest ona sama w stanie tego zrobić - zaznacza. 

 

Program studiów - nie ma taryfy ulgowej

Hanna Kowalewska zaznacza, że studenci z niepełnosprawnością wzroku mają zaświadczenie lekarskie, że mogą podjąć studia z fizjoterapii. Problemy pojawiają się w toku studiów, gdy do zaliczenia potrzebne są ćwiczenia i praktyki.  Dodaje, że otrzymuje sygnały ze strony uczelni, że prowadzący zajęcia nie wiedzą, czy od studenta z niepełnosprawnością wzroku wymagać tego samego, co od innych.

Dr hab. Grzegorz Krawiec, profesor Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, podkreśla, że obowiązują Krajowe Ramy Kwalifikacji, a efekty uczenia się muszą być przez studentów osiągnięte, a odpowiada za to uczelnia. - Nie może być tu taryfy ulgowej. Ustawa o zawodzie fizjoterapeuty chroni nazwę tego zawodu - mówi. Podkreśla, że indywidualna organizacja studiów mogłaby być rozwiązaniem. - Jednak w indywidualnym toku studiów muszą być osiągnięte te same efekty kształcenia  - zaznacza. 

Podkreśla to także wiceminister zdrowia Marek Kos w odpowiedzi na interpelację poselską. - Za niedopuszczalną należałoby uznać sytuację, w której studenci, nie osiągając ustalonych dla danego kierunku efektów uczenia się, np. dla kierunku fizjoterapia, kontynuują te studia i uzyskują dyplom ich ukończenia. Należy bowiem podkreślić, że jednym z ustawowych warunków ukończenia studiów jest uzyskanie efektów uczenia się określonych w programie studiów - zaznacza. 

Czytaj także na Prawo.pl: Jest ulga rehabilitacyjna na psychoterapię

Przypomina, że uczelnia ma prawo do skreślenia studenta z listy, jeśli nie uzyska on zaliczenia semestru

W odniesieniu do studentów fizjoterapii z niepełnosprawnością wzroku sytuacja nie jest jednak oczywista. Uczelnia przyjęła na listę studentów, mogąc się spodziewać, że charakter studiów, w tym wypadku konieczność obsługi urządzeń, może uniemożliwić im zaliczenie zajęć. 

- Przepisy przewidują, że uczelnie mogą stawiać dodatkowe warunki rekrutacji. To zależy od uczelni, która oferuje dany kierunek studiów - mówi Grzegorz Krawiec. 

Magister fizjoterapii daje więcej możliwości

Tu jednak łatwo o wylanie dziecka z kąpielą. Ustawienie zaporowych kryteriów wejścia na studia z fizjoterapii pozbawiłoby część tych osób możliwości rozwoju, chociażby w dziale masażu, w którym mogą realizować się bez większych przeszkód. 

Hanna Kowalewska uważa, że z głównych działów fizjoterapii, masaż jest najbardziej odpowiednim dla osób niewidomych. - Wiadomo, że nie będzie ona pracowała na fizykoterapii. Musiałaby mieć wsparcie innej osoby cały czas. Pytanie jednak, czy trzeba kończyć studia, by być masażystą? - wskazuje. Podkreśla również, że osoby niedowidzące lub niewidome są przyjmowane do pracy w poradniach rehabilitacji jako masażyści po ukończeniu studium pomaturalnego, które przygotowuje do pracy w tym zakresie. 

Z kolei niewidomy technik masażu leczniczego mówi anonimowo Prawo.pl, że ukończenie nawet studiów licencjackich z fizjoterapii ma znaczenie, bo daje większe możliwości samorozwoju w zawodzie. - Można np. iść do szkoły osteopatii. Jako technik nie mam takiej możliwości - zaznacza. Podkreśla, że gdy w 2003 roku kończył technikum masażu leczniczego, nie przyjmowano na studia z fizjoterapii osób niewidomych.

- Nie było takiej możliwości. Część moich znajomych skorzystała z takiej możliwości w 2016 r., gdy wchodziła w życie ustawa o zawodzie fizjoterapeuty. Skorzystali wtedy z furtki, która dawała możliwość studiowania. Wiem, że osoby niewidome kończyły studia z fizjoterapii np. w Wyższej Szkole Rehabilitacji w Warszawie i są fizjoterapeutami, pracując w zawodzie - zaznacza. 

Dostęp do studiów OzN

- Stajemy przed problemem, jak osobom z niepełnosprawnością zapewnić dostępność do studiów w tym obszarze - To pole do popisu - komentuje prof. Krawiec.

Wiceminister zdrowia podkreśla zaś, że każda uczelnia powinna dążyć nie tylko do znoszenia barier architektonicznych w swojej infrastrukturze, ale powinna też w taki sposób zorganizować proces dydaktyczny, aby nie wykluczał on z życia akademickiego studentów z niepełnosprawnościami, a studia były dostosowane do ich szczególnych potrzeb. - W odniesieniu do samego procesu kształcenia, to uczelnie w swoich regulaminach studiów określają rozwiązania alternatywne dla studentów z różnymi niepełnosprawnościami – ma to na celu uwzględnienie możliwości tych osób i wyrównanie ich szans na ukończenie studiów. Jednakże należy zastrzec, że zastosowanie rozwiązań alternatywnych nie może powodować zmniejszania wymagań merytorycznych wobec określonej grupy studentów - dodaje Marek Kos.