Jak podkreśla NFZ system elektronicznej weryfikacji uprawnień świadczeniobiorców (eWUŚ) nie pozbawia nikogo prawa do bezpłatnego leczenia ani nikogo też nie wykreśla z listy ubezpieczonych. Zdaniem Funduszu problem 2,5 miliona osób nieuprawnionych do świadczeń finansowanych ze środków publicznych w 2012 r. dotyczy osób, które w ogóle nie korzystały ze świadczeń w polskich szpitalach i przychodniach. W większości są to osoby przebywające za granicą, tam opłacające składkę zdrowotną i tam objęte opieką medyczną.
W przypadku niepotwierdzenia prawa do świadczeń (czerwone światło) pacjent może przedstawić odpowiedni dokument (np. legitymacja rencisty/emeryta) albo złożyć oświadczenie o przysługującym mu prawie do świadczeń finansowanych. Dla świadczeniodawcy jest to gwarancją rozliczenia przez Fundusz udzielonego świadczenia, pacjent natomiast może wyjaśnić u pracodawcy bądź w oddziale wojewódzkim Funduszu swój status. Odnosząc się do publikacji Elżbiety Cichockiej, rzecznik prasowy centrali NFZ zauważa, że w ciągu dziewięciu miesięcy funkcjonowania systemu nie odnotowano ani jednego przypadku "pozbawienia przez eWUŚ prawa do bezpłatnego leczenia".