Od stycznia do kwietnia 2016 roku według ZUS lekarze dostarczyli 6832,7 tysiąca papierowych zwolnień i tylko 113,1 tysiąca elektronicznych.
Lekarze twierdzą, że wystawianie e-zwolnień jest skomplikowane, zajmuje dużo czasu i w dodatku wymaga inwestycji w sprzęt i oprogramowanie. Wiele trudności przysparza lekarzom posługiwanie się podpisem elektronicznym.
ZUS tłumaczy, że aby ułatwić lekarzom pracę, przekazał za darmo firmom tworzącym oprogramowanie dla rynku medycznego skonsultowane i przetestowane rozwiązania.
Cały artykuł www.edgp.gazetaprawna.pl