Jak oznajmił resort, od 6 stycznia odnotowano "nasilenie chorób biegunkowych przenoszonych przez wodę", najpierw w dzielnicy Cerro, a potem w innych miejscach.
Według ministerstwa podjęte działania sprawiły, że ognisko choroby jest w trakcie likwidacji, przy czym władze wezwały mieszkańców, by byli wyczuleni na przestrzeganie zasad higieny.
O nowych przypadkach cholery poinformowano kilka miesięcy po tym, gdy zadeklarowano jej koniec po wybuchu choroby latem zeszłego roku głównie we wschodniej części kraju. Zmarły wówczas trzy osoby. Władze kubańskie nie użyły oficjalnie terminu epidemia na określenie tych zachorowań.