Sejmowa Komisja Zdrowia przyjęła 22 sierpnia 2007 r. senacką poprawkę do ustawy o świadczeniach zdrowotnych, umożliwiającą Prezesowi Narodowego Funduszu Zdrowia decydowanie o finansowaniu transportu pacjenta z innego kraju Unii Europejskiej.
Komisja odrzuciła wzbudzającą dużo emocji poprawkę, również wniesiona na wniosek Rządu, zobowiązująca lekarzy i felczerów do wypisywania na recepcie numeru PESEL. Miało to pomóc w wyeliminowaniu nieprawidłowości przy przepisywaniu leków (do tej pory regulowało to rozporządzenie Ministra Zdrowia). Wojciech Picheta (Platforma Obywatelska) uznał, że to kolejny sposób Rządu na „dyscyplinowanie strajkujących lekarzy”. Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej Konstanty Radziwiłł powiedział, że przepis ten jest niepotrzebny, nakłada na lekarzy dodatkowe obowiązki, co wydłuża kolejki i utrudnia pacjentom dostęp do specjalistów. Z tą argumentacją zgodził się Prezes Porozumienia Zielonogórskiego Marek Twardowski; jego zdaniem przepis ten wprowadziłby zamieszanie, a nie przyniósł żadnego pożytku, ponieważ PESEL nie jest dowodem ubezpieczenia tylko identyfikatorem.
Europap, 22 sierpnia 2007 r.
Komisja odrzuciła wzbudzającą dużo emocji poprawkę, również wniesiona na wniosek Rządu, zobowiązująca lekarzy i felczerów do wypisywania na recepcie numeru PESEL. Miało to pomóc w wyeliminowaniu nieprawidłowości przy przepisywaniu leków (do tej pory regulowało to rozporządzenie Ministra Zdrowia). Wojciech Picheta (Platforma Obywatelska) uznał, że to kolejny sposób Rządu na „dyscyplinowanie strajkujących lekarzy”. Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej Konstanty Radziwiłł powiedział, że przepis ten jest niepotrzebny, nakłada na lekarzy dodatkowe obowiązki, co wydłuża kolejki i utrudnia pacjentom dostęp do specjalistów. Z tą argumentacją zgodził się Prezes Porozumienia Zielonogórskiego Marek Twardowski; jego zdaniem przepis ten wprowadziłby zamieszanie, a nie przyniósł żadnego pożytku, ponieważ PESEL nie jest dowodem ubezpieczenia tylko identyfikatorem.
Europap, 22 sierpnia 2007 r.