Ręka objęta spastycznością, czyli nadmiernym napięciem mięśniowym, nie reaguje na polecenia mózgu tak jak dotychczas. Przykurczone mięśnie uniemożliwiają pełen zakres ruchów i czasem powodują ból. Prozaiczne dotąd czynności, jak chwytanie i puszczanie przedmiotów, stają się niemal niewykonalne, co bardzo zmienia życie osób chorych.
- Spastyczność, która jest konsekwencją udaru mózgu, u większości chorych rozwija się 3 miesiące od zachorowania, należy jednak pamiętać, że może pojawić się wcześniej. Szybkie rozpoznanie objawów spastyczności kończyny górnej jest drogą do przywrócenia jej sprawności - mówi profesor dr hab. n. med. Jarosław Sławek, kierownik Zakładu Pielęgniarstwa Neurologiczno-Psychiatrycznego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. – Ręka dotknięta spastycznością u osób po udarze mózgu charakteryzuje się nienaturalnym ułożeniem kończyny w czasie odpoczynku i w trakcie prób ruchu. Osoby zmagające się ze spastycznością poudarową mają także problem z chwytaniem i wypuszczaniem przedmiotów. Często mięśnie są zbyt napięte, aby rozprostować dłoń na stole.
- Objawy spastyczności, mimo że możliwe do rozpoznania, są niestety często niezauważane. W efekcie leczenie, które mogłoby przywrócić sprawność ręki, jest podejmowanie za późno. Kampania „Otwórz dłoń po udarze”, powstała, aby edukować oraz informować chorych oraz ich bliskich o objawach spastyczności i możliwych formach leczenie” – podkreśla Adam Siger z Fundacji Udaru Mózgu.
- Osoby po udarze najczęściej zmagają się ze spastycznością w obrębie nadgarstka i łokcia. W dotychczas opublikowanych badaniach epidemiologicznych spastyczność poudarowa występuje o około 10 procent częściej w kończynie górnej w porównaniu z kończyną dolną. W przypadku udaru mózgu dochodzi do uszkodzenia na „wysokim” poziomie półkul mózgu i pnia mózgu, co sprzyja zaburzeniom kontroli ruchów kończynami górnymi. – wyjaśnia lek. med. Michał Schinwelski z oddziału neurologii Szpitala Specjalistycznego Św. Wojciecha w Gdańsku.
- W Polsce w leczeniu spastyczności poudarowej stosuje się metodę aktualnie uważaną na świecie za najlepszą i najbezpieczniejszą – iniekcje toksyny botulinowej do nadmiernie aktywnych, napiętych, bolesnych mięśni. Jej stosowanie zaleca się w połączeniu z rehabilitacją, co wymaga współpracy lekarzy różnych specjalności i fizjoterapeutów – mówi profesor dr hab. n. med. Jarosław Sławek.
Toksyna botulinowa sprawia, że napięte mięśnie rozluźniają się na około trzy miesiące. Dzięki temu lek dociera bezpośrednio do konkretnych mięśni i obniża ich napięcie. Ta metoda pozwala na podjęcie intensywnej i przynoszącej lepsze efekty fizjoterapii. W Polsce leczenie toksyną botulinową jest refundowane w ramach programu lekowego, informacje na ten temat można znaleźć na stronie Fundacji Udaru Mózgu, www.fum.info.pl.
Odpowiedni dobór ćwiczeń ma duże znaczenie w powrocie do sprawności. Ręka po udarze mózgu, choć niesprawna, jest bardzo wrażliwa na ruch. Każde zbyt forsowne lub nieprawidłowe ćwiczenie czy próba siłowego otworzenia dłoni kończy się skurczem mięśni. W pracy ze spastycznością liczy się cierpliwość.
- Postępy w powrocie do zdrowia u każdego pacjenta będą inne. Zależą od rozległości udaru i stopnia nasilenia spastyczności. Jednak odpowiednie ćwiczenia i leczenie mogą poszerzyć zakres ruchów dłoni i przybliżyć osoby dotknięte spastycznością do samodzielności – podkreśla profesor dr hab. n. med. Jarosław Sławek.
W ramach Kampanii „Otwórz dłoń po udarze” zostały przygotowane infografiki, które wskazują najczęściej popełniane błędy podczas rehabilitacji. Wszystkie materiały oraz poradnik dla pacjenta dostępny jest na stronie Fundacji Udaru Mózgu.
Udar mózgu dotyka rocznie 75 tysięcy osób w Polsce. Celem Kampanii „Otwórz dłoń po udarze” jest edukacja chorych i ich bliskich na temat leczenia konsekwencji udaru mózgu. Więcej informacji na temat kampanii „Otwórz Dłoń po udarze” na stronie www.fum.info.pl, www.fizjoterapeuci.org oraz www.facebook.com/otworzdlonpoudarze
Źródło:Fundacja Udaru Mózgu