Obecnie na Internetowym Koncie Pacjenta można jedynie zapisać się na szczepienie przeciwko Covid-19, sprawdzić wystawione e-recepty i e-skierowania, wyrazić zgodę na udostępnienie dokumentacji medycznej. Wkrótce się to zmieni. Zgodnie z planami Ministerstwa Zdrowia IKP stanie się centrum kontaktów pacjentów z placówkami ochrony zdrowia. Nie wychodząc z domu, będzie można umówić się do specjalisty, a także poprosić o wystawienie recepty. Eksperci nie mają wątpliwości, ze to krok w dobrym kierunku. Zwracają jednak uwagę na szczegóły. Ich zdaniem poszerzona funkcjonalność IKP powinna być w pierwszej kolejności dostępna dla chorych onkologicznie i diabetyków. Ponadto system powinien podpowiadać referencyjne placówki najbliższe miejsca zamieszkania. Lekarze i pacjenci powinni mieć też więcej dostępnych informacji o lekach. Inaczej dobry pomysł, zostanie spalony na starcie.

Już jutro w Prawo.pl czytaj rozmowę z Anną Goławską, wiceminister zdrowia >>

 

Cyfryzacja – priorytet Polskiego Ładu

PiS w programie Polski ład zapowiedział stworzenie Centrum Obsługi Pacjenta – pacjent.gov.pl, które będzie kompleksowym narzędziem, polepszy komunikację i poprawi jakość oraz dostęp do świadczeń. Prawo.pl zapytało więc Annę Goławską, wiceminister zdrowia odpowiedzialną za cyfryzację, co konkretnie kryje się pod COP. - Do końca tego roku planujemy rozbudować zakres projektu e-zdrowie (P1) o usługi pozwalające na załatwienie online kluczowych spraw dla pacjenta – mówi Anna Goławska. - Chcemy wprowadzić centralną elektroniczną rejestrację na wybrane świadczenia, usługę e-wizyty z pracownikiem medycznym oraz zamówienie e-recepty – dodaje. Pacjent ma mieć możliwość rejestracji i zamówienia wizyty przez Internetowe Konto Pacjenta. Plan jest dobry, bo z danych MZ wynika, że obecnie aktywnych na IKP jest już 9,4 mln osób, podczas gdy na początku roku było ich tylko 5,6 mln. 

Czytaj w LEX: Prowadzenie i udostępnianie elektronicznej dokumentacji medycznej (EDM) >

E-rejestracja przez IKP - najpierw do czterech specjalistów

Zgodnie z planem resortu usługa centralnej e-rejestracji dostępna z poziomu IKP ma zostać uruchomiona już pod koniec roku.
- Umożliwi ona dostęp do grafików wszystkich placówek medycznych w jednym miejscu. Dzięki temu będzie możliwe wyszukanie specjalisty w wybranej przez siebie miejscowości i zapisanie się na konsultację. Rozwiązania te odciążą system ochrony zdrowia, ale także zwiększą dostęp do lekarzy specjalistów. By zmniejszyć liczbę wizyt, na które pacjenci się nie zgłaszali, będziemy także przypominać pacjentowi o zbliżającej się wizycie - zapowiada wiceminister Goławska. Pacjenci mówią, że to krok w dobrym kierunku. - Bardzo wyczekiwanym rozwiązaniem jest możliwość zapisu na wizytę online oraz system informowania o zbliżającej się wizycie - ocenia Magdalena Kołodziej, prezes Fundacji My Pacjenci. - To na pewno bardzo ułatwi proces rejestracji, odciąży system tradycyjny, pozwoli zmniejszyć liczbę niewykorzystanych przez pacjentów wizyt, nie odwoływanych wcześniej z powodu problemu z dodzwonieniem się do placówki lub przez zapomnienie o wizycie umawianej wiele miesięcy wcześniej - podkreśla prezes Kołodziej. Zwraca jednak uwagę, że dostęp do świadczeń medycznych nie może być możliwy tylko przez IKP, bo takie podejście pogłębia nierówności w zdrowiu i wyklucza osoby mniej sprawne cyfrowo, ale nie tylko. Prezes Kołodziej przypomina, że przez nieprzemyślaną i niedokończoną cyfryzację specjaliści wciąż nie mogą wypisywać osobom 75 plus bezpłatnych recept.

Sprawdź w LEX: Czy POZ ma możliwość weryfikacji czy pacjent złożył w IKP oświadczenie o upoważnieniu kogoś do uzyskiwania dostępu do dokumentacji medycznej oraz informacji o stanie zdrowia? >

Potrzebny dostęp do onkologów i diabetologów

W pierwszym etapie dostępni będą wybrani specjaliści: kardiolog, endokrynolog, ortopeda i neurolog. I tu pojawiają się pierwsze wątpliwości. – Dlaczego z pierwszego etapu zostali wykluczeni pacjenci onkologiczni - pyta prezes Ogólnopolskiej Federacji Onkologicznej. – Jeżeli patrzymy na statystyki zachorowalności, to na pierwszym miejscu są choroby kardiologiczne, ale na drugim - onkologiczne. Teraz dochodzą ogromne zaniedbania spowodowane pandemią. Dlatego to przede wszystkim pacjenci onkologiczni powinni zyskać możliwość zapisu do specjalisty przez IKP – podkreśla prezes Korycińska. Artur Prusaczyk, wiceprezes spółki Centrum Medycznego, wiceprezes Stowarzyszenia Opieki Integrowanej IFIC Polska, uważa, że jeśli pacjent posiada kartę DILO powinien mieć prawo dostępu do onkologa. - Jeśli jej nie ma, to powinien zwrócić się po nią do lekarza rodzinnego lub ginekologa. Nie można budować wizji dostępu wszystkich do wszystkiego. To utrudni dostęp właściwie kwalifikowanym pacjentom.  Są jasne kryteria jakimi powinien kierować się szczególnie lekarz rodzinny lub ginekolog wystawiając kartę DILO. Pacjent z kartą DILO mógłby się zapisywać na sloty dla pacjentów pierwszorazowych. Tego typu rozwiązania od lat sprawdzają się w innych krajach - mówi Prusaczyk. 

Sprawdź w LEX: Czy i jak podmiot leczniczy może uzyskać dostęp do oświadczeń pacjenta złożonych za pośrednictwem IKP?  >

Pojawia się też druga grupa pominiętych pacjentów. Maria Libura, kierownik Zakładu Dydaktyki i Symulacji Medycznej Collegium Medicum Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie uważa, że taka ścieżka powinna być najpierw udostępniona dla cukrzyków. – W Polsce mamy bardzo duży kłopot z dostępnością diabetologów. Dlatego taka internetowa forma rejestracji powinna zostać udostępniona zwłaszcza dla osób zmagających się z cukrzycą. Poza e-rejestracja należy wdrożyć narzędzia zdalnego monitorowania, zwłaszcza, że są przykłady dobrych rozwiązań na świecie, np. dla chorujących na cukrzycę typu. W Polsce mamy bardzo duży kłopot z dostępnością diabetologów i rzeszę pacjentów zagrożonych niepełnosprawnością z powodu powikłań cukrzycy– mówi Libura. Zdaniem Artura Prusaczyka wybór określonych specjalistów to konsekwencja występowania najczęstszych problemów klinicznych w szeroko rozumianej opiece podstawowej, przetestowanych skutecznie w pilotażu POZ Plus. - Cztery pierwsze specjalizacje wybrane do e-rejestracji najczęściej współpracują z poradniami POZ, tu  też mniej brakuje lekarzy. Wyceny usług są lepsze, choć neurologia jest bardzo zaniedbana finansowo - wyjaśnia Prusaczyk. I dodaje, że diabetologów brakuje, bo ta specjalizacja przez lata była niedofinansowana, i wielu porzuciło pracą na kontrakcie NFZ, wybrało prywatne przychodnie.  Np. stawki w zakresie kompleksowej ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (KAOS) diabetologia nie były zmieniane od ok 10 lat. - Pandemia pokazała jednak, że można lepiej, efektywniej zarządzać ochroną zdrowia, i warto naciskać na NFZ, by byli śmielsi w swoich działaniach - ocenia Prusaczyk.

Zobacz w LEX: Nowa siatka płac w ochronie zdrowia od 1 lipca >

System nie podpowie placówki, a powinien

Prezes Korycińska zwraca uwagę na inny problem. – Pozostaje kluczowe pytanie, w jaki sposób pacjent będzie wybierał specjalistę. W moim idealistycznym spojrzeniu powinno być tak, że po wystawieniu e-skierowania, system podpowiada ośrodek referencyjny leczący dany rodzaj nowotworu - najbliżej miejsca zamieszkania pacjenta. Chodzi o to, aby pacjent trafił do wyspecjalizowanego ośrodka położonego jak najbliżej domu. Jeśli otrzyma listę kilkuset placówek, spośród których sam musi wybrać odpowiednią, to mija się z celem. Wiele osób nie ma wystarczających umiejętności wyszukiwania informacji i ich analizy. W proponowanej formie choremu nadal pozostaje "dr google", z pieczołowitym sprawdzaniem, gdzie najlepiej powinien się udać ze swoją chorobą nowotworową, więc pomoc IKP w tym zakresie jest wątpliwa. Pacjent powinien otrzymać "gotowca", podpowiedź, gdzie ma się udać ze swoim problemem - mówi Korycińska. W przypadku rejestracji na szczepienie przeciwko Covid-19 system dokładnie podpowiadał bliski termin szczepienia w punkcie niedaleko miejsca zamieszkania. Jeśli jednak pacjent chciał wybrać inną placówkę, miał taki wybór. – Problem w tym, że choć mówimy o tym od lat, to w Polsce ciągle nie powstały lub nie działają w pełni tzw. unity narządowe, czyli sieci placówek, w których sprawowana jest kompleksowa opieka koordynowana nad danymi nowotworami, a te, które są nie zawsze dobrze spełniają swoje funkcje. Ostatnio prace nad nimi znowu przygasły, co odnotowujemy ze smutkiem – podkreśla Korycińska.

Zobacz w LEX: Zarządzanie ryzykiem w podmiocie leczniczym w aspekcie elektronizacji dokumentacji medycznej >

Wniosek o receptę przez IKP

W październiku Ministerstwo Zdrowia planuje udostępnienie usługi złożenia zamówienia do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej na leki z otrzymanej już wcześniej e-recepty. Pacjenci cieszą się z tego rozwiązania. – Moja warszawska niepubliczna przychodnia Orlik, która ma podpisana umowę z NFZ, umożliwia złożenia zamówienia na receptę online. Jak potrzebuję leku na końcu Polski, to nie muszę szukać lekarza, wysyłam zamówienie. Takiej możliwości nie mam już dla mamy, która mieszka ode mnie 200 kilometrów. I jeśli będę mogła zamówić jej leki przez IKP to będzie bardzo duże udogodnienie – mówi Anna Palec z Warszawy. Tyle, że z założeń przedstawionych w przetargu na Teleplatformę Pierwszego Kontaktu (TPK)– to ona ma obsługiwać zlecenia recept – wynika, że system nie podpowie lekarza rodzinnego. Trzeba będzie wyszukać go samodzielnie, przez nazwisko czy numer uprawnień do wykonywania zawodu. Numer zna niewielu pacjentów, a lekarzy o takim samym imieniu i nazwisku w systemie jest wielu. – Być może taka funkcjonalność dostępu do danych pacjenta w IKP będzie, ale w specyfikacji przetargowej TPK jej nie było – mówi lekarz Artur Prusaczyk. – Obecnie informacja o lekarzu pierwszego kontaktu jest widoczna dla pacjenta, ale już nie dla operatora TPK, a zatem platforma nie ma jak podpowiedzieć, do kogo przesłać wniosek o receptę, lub na jakiej podstawie przedłużyć leki, nie porusza problemów interakcji lekowych, działań niepożądanych, itd. – mówi Artur Prusaczyk. W efekcie, dzwoniąc wieczorem czy w święto na TPK, też można nie uzyskać recepty na leki wypisywane przez specjalistę. Czy można to zmienić? Tak, i to na kilka sposobów. - Można uruchomić Care Center i pozwolić pielęgniarkom w zespole z lekarzami i innymi profesjonalistami medycznymi opiekować się pacjentami. Weryfikować realizację planów opieki napisanych przez lekarzy rodzinnych samodzielnie lub w konsylium ze specjalistami. Drugie rozwiązanie to uruchomienie dziennej platformy kontaktu na wzór nocnej. Trzecie rozwiązanie to wdrożyć opiekę farmaceutyczną. Można też wykorzystać bankowy system BLIK do uzyskania zgody pacjenta w celu czasowego udostępniania dokumentacji. Pani dzwoni do mnie jako do lekarza, podaje PESEL, a ja proszę o podanie kodu BLIK sparowanego z IKP, po wpisaniu go dostanę dostęp do dokumentacji np. na 5-10 minut, co pozwoli wypisać receptę – mówi Prusaczyk. Magdalena Kołodziej zwraca uwagę, że na IKP powinna też być informacja o przyjmowanych lekach, alerty o interakcjach lekowych, przypomnienia o kończących się lekach. I choć generalnie eksperci chwalą resort za dalsze plany cyfryzacji, to uważają, że nie wykorzystuje on wszystkich możliwości, jakie nam daje XXI wiek. - Pozostaje nam naciskać na władzę na racjonalne i efektywne dysponowanie naszymi podatkami zdrowotnymi i domagać się ułatwień systemowych jak w krajach rozwiniętych – kwituje Prusaczyk.

Czytaj w LEX: Zmiany w wystawianiu i realizacji recept w 2021 r. >