Z powodu zakażeń gronkowcem u kilkorga noworodków, Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku wstrzymał w czwartek - poinformowała rzeczniczka szpitala Katarzyna Malinowska-Olczyk.
Szpital przestał przyjmować pacjentki do planowanych porodów po tym, gdy u czworga noworodków na oddziale perinatologii zaobserwowano zmiany skórne wskazujące na zakażenie gronkowcem. Dwa kolejne noworodki są na obserwacji.
Jak poinformowała Malinowska-Olczyk, także w sąsiednim Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym przebywają dwa noworodki, które urodziły się na początku stycznia w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym, i u których wystąpiły skórne objawy zakażenia gronkowcem. Przez kilka dni w szpitalu dziecięcym było jeszcze trzecie zakażone dziecko, ale opuściło już placówkę.
Obecnie w USK przebywa wraz z mamami 16 noworodków. Od wszystkich - również od personelu medycznego - pobrano próbki do badań, które mają pomóc wykryć źródło zakażenia.
Po południu szpital poinformował, że badania wykazały obecność gronkowca u dwóch mam. "Możemy przypuszczać, że stąd się wziął problem. W szpitalu wdrożono wszystkie procedury przewidziane w takich sytuacjach. Na wszelki wypadek posiewy będą również pobrane pracownikom oddziałów, którzy mieli styczność z zakażonymi noworodkami" - poinformowała w popołudniowym komunikacie Katarzyna Malinowska-Olczyk. Zastrzegła, że badania będą kontynuowane, bo w czwartek nie udało się ich wykonać wszystkim pracownikom, a i pacjenci są badani w różnych terminach.
Wszystkie dzieci, u których wykryto zakażenie, przebywają na oddziale neonatologii i intensywnej terapii noworodka.
Rozszerzaniu się zakażenia ma zapobiec ograniczenie przyjęć pacjentów oraz wizyt osób odwiedzających - podkreśliła rzeczniczka. Do porodu będą przyjmowane tylko te pacjentki, które już przebywają w szpitalu, zwłaszcza przypadki trudne, pacjentki z oddziału patologii ciąży.
O tym, kiedy zakaz będzie cofnięty, ma zdecydować w piątek komisja badająca zakażenia wewnątrzszpitalne.
Formalnego zawiadomienia na temat zakażenia gronkowcem nie otrzymała jeszcze Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Białymstoku - powiedział jej rzecznik Andrzej Jarosz.
Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku jest najbardziej wyspecjalizowanym szpitalem w regionie. Placówka podlega Uniwersytetowi Medycznemu w Białymstoku. Rocznie w tym szpitalu rodzi się około dwóch tysięcy dzieci.(PAP)