"W tym sezonie odnotowujemy dużo więcej przypadków zachorowań niż w ciągu ostatnich kilku lat, jednak zdarzały się już wcześniej takie sezony, gdy liczba zachorowań była podobna do tegorocznej" - podkreślił Bondar. Dodał, że w większości są to zakażenia wirusami grypopochodnymi, które także mogą być niebezpieczne dla zdrowia.
Rzecznik GIS przypomniał, że warto się jeszcze zaszczepić przeciwko grypie, ponieważ sezon zachorowań będzie trwał do marca, a szczepionka to najskuteczniejsza profilaktyka. "Szczególnie dotyczy to grup ryzyka, czyli osób starszych, osób chorych przewlekle oraz tych, które z powodu pracy zawodowej są częściej narażone na kontakt z osobami chorymi, np. personel medyczny" – powiedział.
Zwrócił uwagę, że tak jak w przypadku innych chorób wywoływanych przez wirusy leczenie jest głównie objawowe, a antybiotyki są nieskuteczne. Zastrzegł, że "choroba wirusowa często otwiera drogę do zakażeń bakteryjnych, a wówczas lekarz decyduje o zastosowaniu antybiotyku".
Bondar podkreślił, że wzrost zachorowań dotyczy całego kraju.
GIS przypomina, że w czasie nasilenia zachorowań na grypę należy często myć ręce mydłem pod bieżącą wodą, unikać kontaktów z osobami chorymi. W przypadku wystąpienia objawów grypowych należy pozostać w domu, odpoczywać, pić duże ilości płynów, stosować niesterydowe środki przeciwzapalne. W przypadku, gdy konieczne jest przebywanie poza domem, osoby chore powinny unikać tłumu i masowych zgromadzeń.
Zalecane jest też zakrywanie ust i nosa podczas kaszlu i kichania, najlepiej przy pomocy chusteczki oraz ewentualnie rękami, które następnie należy umyć wodą i mydłem.
Grypa to ostra choroba zakaźna wywołana przez różne szczepy wirusa grypy. Przenoszenie zarazka odbywa się drogą kropelkową, w czasie kaszlu, kichania, rozmowy itp. Objawia się przede wszystkim wysoką gorączką, dreszczami, bólem głowy oraz mięśni, uczuciem rozbicia i osłabienia, katarem, suchym kaszlem oraz bólem gardła.
Choroba zwykle ustępuje samoistnie po 3-7 dniach, ale kaszel, zmęczenie i uczucie rozbicia mogą utrzymywać się do ok. 2 tygodni. Grypa może prowadzić do poważnych powikłań, a nawet zagrażać życiu, zwłaszcza w przypadku osób z grup ryzyka. Zalicza się do nich osoby starsze, po 65. roku życia, przewlekle chorych, np. z chorobami układu oddechowego, krążenia czy cukrzycą, osoby po przeszczepach, zakażone wirusem HIV oraz dzieci poniżej drugiego roku życia i kobiety w ciąży. (PAP)