Poseł Franciszek Sterczewski (Koalicja Obywatelska) w interpelacji poselskiej zauważa, że według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2020 r. w Polsce było ok. 150 tys. osób wykonujących zawód lekarski. Niecałe 90 tys. z nich (czyli ok. 60 proc.) stanowiły kobiety.

- Jednak ta statystyka pozostaje zupełnie nierozpoznana przez przepisy obowiązującego prawa. Inne dane GUS wskazują, że liczba kobiet studiujących na uczelniach zbliża się do 50 tys. rocznie. Nie powinno być zatem wątpliwości, że liczba kobiet wykonujących zawód lekarski będzie również sukcesywnie rosła - podkreśla. 

Jest pielęgniarz, nie ma lekarki

Jego zdaniem należy zatem stworzyć przepisy, które będą je uwzględniać również poprzez tytuły zawodowe. Poseł zaznacza także, że obecnie ustawa z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty przewiduje jedynie męskie formy nazw tych zawodów. - W ten sposób żadna kobieta nie może legalnie podpisać się jako lekarka czy używać takiej pieczątki, która oddawałaby używany przez nią faktycznie tytuł. Co istotne, z podobnym problemem przez lata borykali się pielęgniarze i położni - dodaje. 

Podkreśla jednak, że ten błąd został naprawiony, gdy ustawę z dnia 5 lipca 1996 r. o zawodach pielęgniarki i położnej zastąpiła ustawa z dnia 15 lipca 2011 r. o zawodach pielęgniarki i położnej.

Sprawdź w LEX: Co powinno znaleźć się na identyfikatorze specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa lub położnictwa? >

 

- W nowym akcie prawnym zmieniono brzmienie art. 8, odnoszącego się do tytułów zawodowych. Dziś art. 8 ust. 1 obowiązującej ustawy stanowi, że "osobie posiadającej prawo wykonywania zawodu przysługuje prawo posługiwania się tytułem zawodowym »pielęgniarka« albo »pielęgniarz«, »położna« albo »położny«" - zauważa. 

Podsumowuje, że niestety takiej zmiany nie wprowadzono w ustawie z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty.

Według posła wynika to z podwójnego standardu: mężczyzna noszący tytuł zawodowy w formie żeńskiej jest w oczywisty sposób pokrzywdzony (choć zawód pielęgniarski jest przecież w znaczącej większości wykonywany przez kobiety), natomiast kobieta nosząca tytuł zawodowy w formie męskiej po prostu musi się pogodzić z „zasadami języka polskiego”.

Środowisko lekarskie nie domaga się feminatywów

Ministerstwo Zdrowia informuje, że stosowanie w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty tytułu zawodowego lekarz i lekarz dentysta wynika z rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 27 września 2018 r. w sprawie studiów,  gdzie w par. 31 pkt 1 i 2 absolwentom jednolitych studiów magisterskich nadaje się tytuły zawodowe równorzędne tytułom magistra i magistra inżyniera:

  1. lekarz - po uzyskaniu efektów uczenia się określonych dla studiów na kierunku lekarskim;
  2. lekarz dentysta - po uzyskaniu efektów uczenia się określonych dla studiów na kierunku lekarsko-dentystycznym. Aby wprowadzić zmiany w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty w omawianej kwestii wcześniej należałoby dokonać zmiany przepisów Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w zakresie tytułów zawodowych.

Resort zdrowia odpowiada, że w związku z powyższym obecnie nie jest planowana nowelizacja ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty we wskazanym zakresie, jak również nie są prowadzone prace z przedstawicielami lekarek i lekarek dentystek.

- Warto też wspomnieć, że do dziś do Ministerstwa Zdrowia nie zgłosili się żadni przedstawiciele środowiska lekarskiego w celu wprowadzenia do obowiązujących aktów prawnych zmian tytułu zawodowego lekarz i lekarz dentysta - odpowiada wiceminister zdrowia Marek Kos.

Czytaj w LEX: Śledzińska-Simon Anna, Kobiety i płeć w Konstytucji >

Asymetria nazw osobowych 

Poseł Sterczewski powołuje się na stanowisko Rady Języka Polskiego przy Prezydium PAN w sprawie żeńskich form nazw zawodów i tytułów (25 XI 2019 r.): Należy przychylić się do opinii RJP, że „w polszczyźnie potrzebna jest większa, możliwie pełna symetria nazw osobowych męskich i żeńskich w zasobie słownictwa”.

Czytaj także na Prawo.pl: XXI wiek, a na prawnicze feminatywy wciąż nie wszyscy gotowi

- Krokiem do tego jest uznanie faktu wykonywania zawodu lekarskiego przez kobiety i odpowiednia modyfikacja ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, aby odpowiadała ona realiom społecznym i językowym. Oczywiście nie każda kobieta wykonująca ten zawód będzie chciała skorzystać z takiej możliwości. Jednak przykład nowego brzmienia art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 15 lipca 2011 r. o zawodach pielęgniarki i położnej pokazuje, że można stworzyć przepisy, które pozostawią w tej materii wybór – a więc prawo, o które w tak wielu aspektach kobiety upomniały się przy ostatnich wyborach parlamentarnych - zauważa Franciszek Sterczewski.