Chodzi o nowelizację prawa farmaceutycznego zaproponowaną przez ministerstwo sprawiedliwości, której projekt we wtorek przyjął rząd. Zmiany generalnie mają pomóc ograniczyć nielegalny wywóz z Polski leków ratujących życie. Ministerstwo zdrowia do tej nowelizacji zaproponowało przepisy, które doregulowują zasady sprzedaży wysyłkowej produktów leczniczych wydawanych z przepisu lekarza oraz wprowadzają możliwości dostarczenia ich przez farmaceutę.

- Chcemy od lipca br. umożliwić dowóz leków przez farmaceutę do domu niepełnosprawnego pacjenta. W ten sposób będą mogły być dostarczane wybrane leki i wyroby medyczne – podkreśla wiceminister Janusz Cieszyński.

Farmaceuta dowiezie lek do domu pacjenta - czytaj tutaj>>

Wiceminister dodaje, że to rozwiązanie wymaga jeszcze wydania rozporządzenia ministra zdrowia, w którym zostaną określone warunki w jakich należy przechowywać leki w trakcie transportu, by zapewnić ich bezpieczeństwo. Takie przepisy mają obowiązywać zarówno w przypadku, gdy farmaceutyki będzie dostarczał farmaceuta lub gdy będą one dostępne w sprzedaży wysyłkowej i przywożone przez kuriera.

- Umożliwienie dostawy leków przez farmaceutów wprowadzamy zgodnie z postulatami samorządu aptekarskiego – podkreśla wiceminister Cieszyński i tłumaczy, że takie zapisy są potrzebne, bo nie wszystkie leki będą mogły być sprzedawane w modelu wysyłkowym.

 Zgłoszenie rozpoczęcia wysyłkowej sprzedaży leków - czytaj tutaj>>


Powstanie lista leków, których nie można wysłać

Ministerstwo podkreśla, że w modelu wysyłkowym nie będą mogły być dostarczane leki deficytowe, czyli takie, które są regularnie ogłaszane w obwieszczeniu ministra zdrowia w sprawie wykazu produktów leczniczych, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych zagrożonych brakiem dostępności na terytorium Rzeczypospolitej.

- W sprzedaży wysyłkowej będą dostępne tylko te leki, na które wystawiono receptę elektroniczną – podkreśla Cieszyński.

W rozporządzeniu ma być określone, jakie produkty nie mogą być w sprzedaży wysyłkowej. Chodzi m.in. o substancje psychotropowe, drogie leki cytostatyczne, antybiotyki, czy wrażliwe na przechowywanie insuliny. Niewłaściwe warunki przechowywania i np. wysoka temperatura mogłyby niebezpiecznie zmienić ich właściwości, co mogłoby mieć wpływ na aktywność substancji czynnej leku i powodować jej zmianę na substancję niebezpieczną dla organizmu ludzkiego.

Resort zdrowia podkreśla, że sprzedaż wysyłkowa i dowóz leków do domu ma być dużym udogodnieniem dla osób niepełnosprawnych. Zgodnie z projektowanymi przepisami farmaceuta za dowiezienie leku do domu będzie mógł doliczyć dodatkowe opłaty.

Prowadzenie wysyłkowej sprzedaży leków przez apteki i punkty apteczne - czytaj tutaj>>

Samorząd aptekarski za dowozem, a przeciwko wysyłce

Przypomnijmy, że resort zdrowia wprowadził przepisy umożliwiające wysyłkową sprzedaż niektórych leków na receptę dla osób niepełnosprawnych, wprowadzając odpowiednie zapisy do ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia (wprowadza ona także założenia dotyczące Internetowego Konta Pacjenta). Na początku sierpnia ubiegłego roku prezydent podpisał tę ustawę.

Naczelna Izba Aptekarska kategorycznie sprzeciwiała się wprowadzeniu przepisów zezwalających na sprzedaż wysyłkową leków na receptę. NIA podkreślała, że wprowadzenie tych zmian, może spowodować szereg niebezpieczeństw, grożących zarówno pacjentowi, jak i całemu systemowi obrotu produktami leczniczymi.

Sprzedaż wysyłkowa leków - do ceny leku doliczą koszty przesyłki - czytaj tutaj>>

NRA zaproponowała, by to farmaceuta był odpowiedzialny za dowóz leku zamówionego przez niepełnosprawnego pacjenta przy pomocy sprzedaży wysyłkowej.

Dowóz leków na receptę powinien pozostać wyłączną kompetencją farmaceuty

Projekt dopuszcza możliwość, aby leki dostępne na receptę i zamówione przez osobę niepełnosprawną drogą wysyłkową były dostarczane zarówno przez farmaceutę, jak i kuriera. Zdaniem Naczelnej Izby Aptekarskiej tego rodzaju uprawnienia powinny być wyłącznie kompetencją farmaceuty jako osoby dającej gwarancję, iż dostarczany pacjentowi lek będzie bezpieczny.

- Przyjęcie takiego podejścia zwiększy komfort osoby niepełnosprawnej. Wizyta aptekarza u pacjenta mogłaby odbywać się na zasadach zbliżonych do wizyty lekarskiej - oprócz dostarczenia samego leku, farmaceuta mógłby dokonać przeglądu lekowego oraz wytłumaczyć w jaki sposób odpowiednio dawkować i przyjmować zakupiony drogą wysyłkową preparat. Szczegóły takiego rozwiązania powinno określić odpowiednie rozporządzenie ministra zdrowia - podkreśla Elżbieta Piotrowska-Rutkowska, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej (NRA).

Pomysł sprzedaży wysyłkowej leków na receptę niebezpieczny dla pacjenta - czytaj tutaj>>

Farmaceuta pod nadzorem inspektora - a kurier?

Samorząd aptekarski podkreśla, że farmaceuci podlegają stałemu nadzorowi ze strony organów inspekcji farmaceutycznej. W sytuacji, w której doszłoby do jakichkolwiek naruszeń ponoszą z tego tytułu pełną odpowiedzialność. (np. niewłaściwie przechowywany lek zagrażający zdrowiu lub życiu pacjenta). Takiej odpowiedzialności nie można wyegzekwować w stosunku do kuriera czy też firmy kurierskiej odpowiedzialnej za usługę dostarczenia leku, z uwagi na brak przepisów w tym zakresie.