Rząd zachęca do szczepień - kolejną falą pandemii i odpłatnymi szczepieniami

Istnieje prawdopodobieństwo, że czwarta fala pandemii pojawi się w drugiej połowie sierpnia - sygnalizuje minister zdrowia Adam Niedzielski. I zachęca do szczepień gwarantując, że do końca września szczepienie przeciw COVID-19 będzie nieodpłatne. Minister przypomniał, że usługa szczepienia kosztuje obecnie 60 zł.

O tym, że czwarta fala pandemii może pojawić się w drugiej połowie sierpnia, minister powiedział we wtorek rano w Radiu Plus. - Teraz mamy apogeum zakażenia w Wielkiej Brytanii. U nas ewentualność pojawienia się tej czwartej fali to jest prawdopodobnie druga połowa sierpnia. Pod tym względem, jeśli ten przejściowy wzrost zachorowań miałby miejsce we wrześniu, to musimy przyzwyczaić się do noszenia maseczek w przestrzeniach zamkniętych - mówił Niedzielski.

- Rząd bierze pod uwagę pesymistyczny scenariusz rozwoju pandemii - powiedział we wtorek szef rządu Mateusz Morawiecki. Po raz kolejny zaapelował do Polaków o szczepienie się przeciwko Covid-19. - Wyraźnie widać, że są kraje, w których wariant Delta i wariant brazylijski bardzo szybko się przemieszcza z człowieka na człowieka i musimy brać pod uwagę również te niedobre scenariusze - dodał.

Minister zdrowia potwierdził też, że rząd myśli o wprowadzeniu odpłatności za szczepionki. - Prowadzimy różne analizy i dyskusje. Przede wszystkim gwarantujemy, że do końca września na pewno te warunki szczepień się nie zmienią, czyli każdy, kto chce się zaszczepić do końca września, na tych samych warunkach będzie mógł to uczynić - zapewnił. Ale przypomniał, że sama usługa szczepienia kosztuje 60 zł - tyle NFZ refunduje przychodniom za jego wykonanie.

Trwa analiza strategii na jesień

Prowadzenie dyskusji na ten temat potwierdził we wtorek przewodniczący Rady Medycznej przy premierze prof. Andrzej Horban. - Liczymy, że wakacje będą owocne i zdecydowana większość osób się zaszczepi - stwierdził. Potwierdził, że istnieje możliwość wprowadzenia kolejnego częściowego lockdownu podczas kolejnej fali zakażeń. - Jeśli się nie zaszczepimy, to niestety istnieje taka opcja, będzie ona wdrożona - oświadczył. 

Profesor pytany w Programie 3 Polskiego radia o ewentualną odpłatność za szczepienie wyraził nadzieję, że do tego jednak nie dojdzie. - Zdecydowana większość ludzi ma jednak zdrowy instynkt samozachowawczy, który polega na tym, że jeżeli można uniknąć przykrości chorób, czy nie daj Boże śmierci, to należy to zrobić - powiedział. Zaznaczył, że odpłatność byłaby za wykonanie szczepionki. Dodał, że dyskusja na ten temat trwa. "Liczymy, że wakacje będą owocne i zdecydowana większość osób się zaszczepi" - powiedział.