Czy pielęgniarka zatrudniona w naszym szpitalu może odpłatnie na prośbę pacjenta sprawować dodatkową opiekę pielęgniarską nad pacjentem (np. tzw. prywatne noce)?
Jeśli tak, to na jakiej podstawie i jak kształtuje się jej odpowiedzialność?
Zawarcie umowy z pacjentem o indywidualną opiekę nad pacjentem jest prawem dopuszczone, ale regulację szczegółową należy ocenić jako wielce niedoskonałą.
Artykuł 27a ust. 2 ustawy z dnia 5 lipca 1996 r. o zawodach pielęgniarki i położnej (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 151, poz. 1217; dalej jako: u.z.p.p.) stanowi, że pielęgniarka może wykonywać w zakładzie opieki zdrowotnej opiekę pielęgnacyjną, o której mowa w art. 19 ust. 3 pkt 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (tekst jedn.: Dz. U. z 2007 r. Nr 14, poz. 89 z późn. zm.) na podstawie umowy cywilnoprawnej zawartej z pacjentem, członkiem jego rodziny lub opiekunem prawnym. Zawarcie takiej umowy nie powinno pokrywać się co do terminu z czasem pracy pielęgniarki. Chodzi o to by w tym samym czasie pielęgniarka nie była w pracy i jednocześnie nie świadczyła opieki nad pacjentem w ramach "prywatnego dyżuru". W zakresie odpowiedzialności warto wskazać na tę okoliczność, że pielęgniarka opiekująca się pacjentem prywatnie nie jest w pracy a jej obowiązki i prawa określa wyłącznie umowa zawarta z pacjentem. Rozwiązanie to napotyka obecnie istotny problem natury legislacyjnej od chwili wejścia w życie ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2009 r. Nr 52, poz. 417 z późn. zm.; dalej jako: u.p.p.). Artykuł 27a u.z.p.p. odwołuje się do art. 34 u.p.p. stanowiąc, że pielęgniarka, położna może wykonywać w zakładzie opieki zdrowotnej dodatkową opiekę pielęgnacyjną, o której mowa w art. 34 u.p.p., na podstawie umowy cywilnoprawnej zawartej z pacjentem, osobą bliską lub opiekunem prawnym. Artykuł 34 u.p.p. stanowi jednak, że przez dodatkową opiekę pielęgnacyjną, o której mowa w ust. 1, rozumie się opiekę, która nie polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych, w tym także opiekę sprawowaną nad pacjentką w warunkach ciąży, porodu i połogu. Artykuł 4 u.z.p.p. stanowi, że wykonywanie zawodu pielęgniarki polega na udzielaniu przez osobę posiadającą wymagane kwalifikacje, potwierdzone odpowiednimi dokumentami, świadczeń zdrowotnych, a w szczególności świadczeń pielęgnacyjnych, zapobiegawczych, diagnostycznych, leczniczych, rehabilitacyjnych oraz z zakresu promocji zdrowia. Artykuł 5 u.z.p.p. stanowi z kolei, że wykonywanie zawodu położnej polega na udzielaniu przez osobę posiadającą wymagane kwalifikacje, potwierdzone odpowiednimi dokumentami, świadczeń zdrowotnych, a w szczególności świadczeń pielęgnacyjnych, zapobiegawczych, diagnostycznych, leczniczych, rehabilitacyjnych oraz promocji zdrowia, w zakresie opieki nad kobietą, kobietą ciężarną, rodzącą i położnicą oraz noworodkiem. Oba powołane przepisy odnoszące się do zawodów pielęgniarki i położnej stanowią, że wykonywanie tych zawodów polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych. Artykuł 34 u.p.p. stwierdza zaś wprost, że dodatkowa opieka pielęgnacyjna polega na wszystkim za wyjątkiem udzielania świadczeń zdrowotnych. Z zestawienia przepisów wynika zatem, że dodatkowa opieka nie noże być realizowana przez pielęgniarki ani położne. Autorka żywi nadzieję, że jest to błąd legislacyjny. Wymaga on naprawienia. Drugą kwestią pozostaje forma prawna działalności pielęgniarki. Albo pielęgniarka (położna) musi mieć założoną działalność gospodarczą (tutaj też powstanie problem co ma być przedmiotem tej działalności skoro praktyka pielęgniarska polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych a art. 34 u.p.p. stanowi wyraźnie o świadczeniach niebędących świadczeniami zdrowotnymi) albo musi zostać "zatrudniona" - zawarcie umowy cywilnej rodzi wszak szereg obowiązków podatkowych, z zakresu ubezpieczeń społecznych itp. Regulację prawną Autorka uważa za tak dalece niedopracowaną, że na dzień dzisiejszy nie pozwala ona na wskazanie zasad postępowania przy zawieraniu umowy o dodatkową opiekę pielęgnacyjną nad pacjentem. Z drugiej strony Autorka jako praktyk ma pełną świadomość, że zawarcie przez pielęgniarkę czy położną umowy o taką dodatkową opiekę nie może zostać uznane za nielegalne skoro przepis prawa materialnego (art. 27a u.z.p.p.) wprost ją dopuszcza. Trudność jednak powstaje w chwili rozwikłania konstrukcji prawnej niezbędnej do zawierania tego typu umów. Z tego względu tzw. dodatkowa opieka pielęgniarska w szpitalach jest obecnie praktycznie martwym przepisem.
Agnieszka Sieńko
Jeśli tak, to na jakiej podstawie i jak kształtuje się jej odpowiedzialność?
Zawarcie umowy z pacjentem o indywidualną opiekę nad pacjentem jest prawem dopuszczone, ale regulację szczegółową należy ocenić jako wielce niedoskonałą.
Artykuł 27a ust. 2 ustawy z dnia 5 lipca 1996 r. o zawodach pielęgniarki i położnej (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 151, poz. 1217; dalej jako: u.z.p.p.) stanowi, że pielęgniarka może wykonywać w zakładzie opieki zdrowotnej opiekę pielęgnacyjną, o której mowa w art. 19 ust. 3 pkt 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (tekst jedn.: Dz. U. z 2007 r. Nr 14, poz. 89 z późn. zm.) na podstawie umowy cywilnoprawnej zawartej z pacjentem, członkiem jego rodziny lub opiekunem prawnym. Zawarcie takiej umowy nie powinno pokrywać się co do terminu z czasem pracy pielęgniarki. Chodzi o to by w tym samym czasie pielęgniarka nie była w pracy i jednocześnie nie świadczyła opieki nad pacjentem w ramach "prywatnego dyżuru". W zakresie odpowiedzialności warto wskazać na tę okoliczność, że pielęgniarka opiekująca się pacjentem prywatnie nie jest w pracy a jej obowiązki i prawa określa wyłącznie umowa zawarta z pacjentem. Rozwiązanie to napotyka obecnie istotny problem natury legislacyjnej od chwili wejścia w życie ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2009 r. Nr 52, poz. 417 z późn. zm.; dalej jako: u.p.p.). Artykuł 27a u.z.p.p. odwołuje się do art. 34 u.p.p. stanowiąc, że pielęgniarka, położna może wykonywać w zakładzie opieki zdrowotnej dodatkową opiekę pielęgnacyjną, o której mowa w art. 34 u.p.p., na podstawie umowy cywilnoprawnej zawartej z pacjentem, osobą bliską lub opiekunem prawnym. Artykuł 34 u.p.p. stanowi jednak, że przez dodatkową opiekę pielęgnacyjną, o której mowa w ust. 1, rozumie się opiekę, która nie polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych, w tym także opiekę sprawowaną nad pacjentką w warunkach ciąży, porodu i połogu. Artykuł 4 u.z.p.p. stanowi, że wykonywanie zawodu pielęgniarki polega na udzielaniu przez osobę posiadającą wymagane kwalifikacje, potwierdzone odpowiednimi dokumentami, świadczeń zdrowotnych, a w szczególności świadczeń pielęgnacyjnych, zapobiegawczych, diagnostycznych, leczniczych, rehabilitacyjnych oraz z zakresu promocji zdrowia. Artykuł 5 u.z.p.p. stanowi z kolei, że wykonywanie zawodu położnej polega na udzielaniu przez osobę posiadającą wymagane kwalifikacje, potwierdzone odpowiednimi dokumentami, świadczeń zdrowotnych, a w szczególności świadczeń pielęgnacyjnych, zapobiegawczych, diagnostycznych, leczniczych, rehabilitacyjnych oraz promocji zdrowia, w zakresie opieki nad kobietą, kobietą ciężarną, rodzącą i położnicą oraz noworodkiem. Oba powołane przepisy odnoszące się do zawodów pielęgniarki i położnej stanowią, że wykonywanie tych zawodów polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych. Artykuł 34 u.p.p. stwierdza zaś wprost, że dodatkowa opieka pielęgnacyjna polega na wszystkim za wyjątkiem udzielania świadczeń zdrowotnych. Z zestawienia przepisów wynika zatem, że dodatkowa opieka nie noże być realizowana przez pielęgniarki ani położne. Autorka żywi nadzieję, że jest to błąd legislacyjny. Wymaga on naprawienia. Drugą kwestią pozostaje forma prawna działalności pielęgniarki. Albo pielęgniarka (położna) musi mieć założoną działalność gospodarczą (tutaj też powstanie problem co ma być przedmiotem tej działalności skoro praktyka pielęgniarska polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych a art. 34 u.p.p. stanowi wyraźnie o świadczeniach niebędących świadczeniami zdrowotnymi) albo musi zostać "zatrudniona" - zawarcie umowy cywilnej rodzi wszak szereg obowiązków podatkowych, z zakresu ubezpieczeń społecznych itp. Regulację prawną Autorka uważa za tak dalece niedopracowaną, że na dzień dzisiejszy nie pozwala ona na wskazanie zasad postępowania przy zawieraniu umowy o dodatkową opiekę pielęgnacyjną nad pacjentem. Z drugiej strony Autorka jako praktyk ma pełną świadomość, że zawarcie przez pielęgniarkę czy położną umowy o taką dodatkową opiekę nie może zostać uznane za nielegalne skoro przepis prawa materialnego (art. 27a u.z.p.p.) wprost ją dopuszcza. Trudność jednak powstaje w chwili rozwikłania konstrukcji prawnej niezbędnej do zawierania tego typu umów. Z tego względu tzw. dodatkowa opieka pielęgniarska w szpitalach jest obecnie praktycznie martwym przepisem.
Agnieszka Sieńko