MAiC proponuje łączenie bibliotek


Pomysł łączenia szkolnych i publicznych bibliotek znalazł się w założeniach do ustawy o poprawie warunków świadczenia usług przez jednostki samorządu terytorialnego. Zdaniem resortu administracji i cyfryzacji takie rozwiązanie niesie ze sobą wiele korzyści. Samorządy kosztem utrzymywania kilku mało efektywnych placówek mogłyby skupić się na prowadzeniu większych i bardziej nowoczesnych placówek. Biblioteki byłyby lepiej zaopatrzone i dysponowałyby lepszą infrastrukturą, przez co cieszyłyby się większą popularnością mieszkańców.


MEN: łączenie bibliotek tylko pod określonymi warunkami

Resort edukacji zastrzegł, że aby biblioteka szkolna mogła wykonywać zadania biblioteki publicznej spełnione muszą być określone warunki. Połączenie nie może spowodować pogorszenia warunków realizacji przez bibliotekę szkolną jej zadań dydaktyczno-wychowawczych, a także warunków bezpieczeństwa uczniów, podkreślił w oficjalnym stanowisku MEN.


ZNP: likwidacja szkolnych bibliotek niedopuszczalna

Zdecydowany sprzeciw wobec proponowanych przez MAiC zmianom zgłosił natomiast Związek Nauczycielstwa Polskiego. ZNP przekonuje, że likwidacja bibliotek szkolnych przyczyni się do obniżenia jakości nauczania w polskich szkołach. Pomysł ten abstrahuje od specyficznych funkcji biblioteki szkolnej, które nie mogą być realizowane przez placówkę publiczną, ostrzega organizacja reprezentująca interesy pedagogów.


ZNP obawia się, że zmiany mogą skutkować utrudnieniem dostępu uczniów do książek. Gmina będzie mogła porozumieć się z okolicznymi gminami w sprawie prowadzenia biblioteki publicznej. Wówczas uczeń po szkolną lekturę będzie musiał jechać do sąsiedniej gminy, ostrzega ZNP.


ZNP: biblioteki są przekształcane niezgodnie z prawem

Z podanych przez ZNP danych wynika, że samorządy przekształciły już ok. 240 bibliotek szkolnych. Związek zapewnia, że nowe biblioteki publiczne powstały niezgodnie z obecnie obowiązującym prawem. Co więcej, zmiana ta wiąże się z obniżeniem zarobków dotychczasowych nauczycieli bibliotekarzy. Realną groźbą są również zwolnienia, alarmuje ZNP.