Rozpatrzony na posiedzeniu Sejmu w dniu 10 maja 2012 r. w I czytaniu i skierowany do Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej projekt ustawy w sprawie zmiany Kodeksu wyborczego musi budzić wątpliwości natury konstytucyjnej. De facto, odbiera możliwość głosowania wyborcom, którzy zmienią miejsce zamieszkania w okresie między pierwszym a ponownym głosowaniem w wyborach wójta (burmistrza, prezydenta miasta) [wójta].
Zgodnie z art. Art. 62 Konstytucji RP prawo udziału w referendum oraz prawo wybierania Prezydenta RP, posłów, senatorów i przedstawicieli do organów jednostek samorządu terytorialnego ma obywatel polski, jeżeli najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat (z wyłączeniem osób, które są ubezwłasnowolnione lub pozbawione praw publicznych albo wyborczych prawomocnym orzeczeniem sądowym).
Na marginesie należy zwrócić uwagę na niespójność przepisów ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. Kodeks wyborczy (Dz. U. Nr 21, poz. 112 z późn. zm.) [ Kodeks wyborczy ] z Konstytucją RP w zakresie przyznania czynnego i biernego prawa wyborczego w wyborach do rady gminy oraz czynnego prawa wyborczego w wyborach wójta także obywatelom Unii Europejskiej, nie będącym obywatelami polskimi. Wydaje się, że wdrożenie dyrektywy Rady UE 94/80/WE z dnia 19 grudnia 1994 r. ustanawiającej szczegółowe warunki wykonywania prawa głosowania i kandydowania w wyborach lokalnych przez obywateli Unii mających miejsce zamieszkania w Państwie Członkowskim a nie będących obywatelami tego państwa, wymagało wcześniejszej, odpowiedniej korekty Konstytucji RP .
Wracając do Konstytucji, zgodnie z art. 16 ust. 1, ogół mieszkańców jednostek zasadniczego podziału terytorialnego stanowi z mocy prawa wspólnotę samorządową a zgodnie z art. 52 ust. 1, każdemu zapewnia się wolność poruszania się po terytorium RP oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu. Co prawda Konstytucja RP w art. 169 stanowi, że zasady i tryb zgłaszania kandydatów i przeprowadzania wyborów oraz warunki ważności wyborów oraz zasady i tryb wyborów oraz odwoływania organów wykonawczych j.s.t. może określać ustawa. Jednakże ustawa nie powinna wprowadzać rozwiązań ograniczających korzystanie z przyznanego konstytucyjnego prawa wyborczego.@page_break@
Przeświadczenie o braku innej możliwości eliminowania przypadków łamania prawa (z uzasadnienia do projektu ustawy w sprawie zmiany Kodeksu wyborczego wynika, że są one tylko domniemane) i to przez lub przy współudziale funkcjonariuszy publicznych (niejednokrotnie dla własnych korzyści polegających na zwiększeniu szans wyborczych), niż ograniczenie praw uczciwych wyborców może tylko świadczyć o słabości instytucji państwa. Nadużycia (czy jak ktoś nazwał w czasie debaty sejmowej patologie) powinny być ścigane przez wymiar sprawiedliwości. Kodeks karny zawiera w tym względzie wystarczające rozwiązania.
Słabością rozwiązań zawartych w projekcie ustawy polegających na zaniechaniu aktualizacji spisu wyborców pomiędzy potocznie zwaną pierwszą i drugą turą wyborów jest z założenia odmienne traktowanie wyborców w wyborach wójta niż w:
1)wyborach Prezydenta RP – ponowne głosowanie przeprowadza się na podstawie drugiego egzemplarza spisu wyborców podlegającego aktualizacji, art. 319. § 2. Kodeksu wyborczego ;
2)ponownych wyborach radnego przeprowadzanych w razie orzeczenia o nieważności wyborów lub wyboru radnego – wybory ponowne przeprowadzają te same komisje wyborcze na podstawie spisu wyborców podlegającego aktualizacji – art. 396. § 1 i § 2 Kodeksu wyborczego .
Nie można mieszać egzekucji uczciwego korzystania przez obywatela z konstytucyjnie nadanego mu czynnego prawa wyborczego z egzekucją prawidłowego realizowania zadania gminy, polegającego na rzetelnym (uczciwym) sporządzeniu spisu wyborców. Spis co do istoty służy i z założenia jest sporządzany dla komisji wyborczej (w celu ułatwienia jej pracy) i nie może wiążąco rozstrzygać o posiadaniu bądź nie posiadaniu czynnego prawa wyborczego a tym bardziej o przyznaniu bądź nie przyznaniu takiego prawa.
Ponadto skuteczne wprowadzenie przedmiotowego rozwiązania powinno zakładać korektę znacznie większej ilości przepisów Kodeksu wyborczego niż proponuje się w projekcie. Np. art. 51 § 2 pkt 2, na podstawie którego obwodowa komisja wyborcza ma obowiązek dopisać w dniu głosowania do spisu wyborców osobę pominiętą w spisie, jeżeli udokumentuje, iż stale zamieszkuje na terenie danego obwodu głosowania, a urząd gminy potwierdzi, że nie otrzymał zawiadomienia o utracie przez nią prawa wybierania lub o wpisaniu do spisu wyborców w innym obwodzie.
Korekta powinna dotyczyć także, a może przede wszystkim, zasad sporządzania rejestru wyborców, na podstawie którego spis jest sporządzany.
Należy również zwrócić uwagę, że problem przemieszczania się wyborców w znacznie większym wymiarze może się pojawić w wyborach do rady gminy po wprowadzeniu okręgów jednomandatowych, w których o zwycięstwie wyborczym będzie rozstrzygała niewielka liczba głosów. W ośrodkach miejskich charakteryzujących się znacznie większą anonimowością niż w ośrodkach wiejskich proceder fikcyjnego przepisania się wyborcy będzie bardzo trudny do zweryfikowania. Poza tym Kodeks wyborczy umożliwia legalne przepisanie się wyborcy do innego obwodu dostosowanego dla osób niepełnosprawnych, który w cale nie musi być w tym samym okręgu.
Reasumując, projekt ustawy jest wątpliwy konstytucyjnie, niespójny z pozostałymi przepisami Kodeksu wyborczego, z założenia eliminujący tylko fragmentarycznie problem tzw. „migracji wyborczej”.
Przydatne materiały:
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. z. Nr 78, poz. 483 ze zm.)
Ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r — Kodeks wyborczy (Dz. U. Nr 21, poz. 112)