Szef GDDKiA podkreśla, że za tym co nazywane jest opóźnieniami na budowie, nie zawsze stoi opieszałość wykonawcy. Wielokrotnie z przyczyn obiektywnych należy przesunąć termin realizacji zamówienia. Dlatego też, należy z szerszej perspektywy patrzeć na złożoność procesu budowlanego. W razie wystąpienia obiektywnej przeszkody w realizacji zamówienia, wykonawca jest uprawniony do przedstawienia roszczenia o przesunięcie terminu. Po zbadaniu sprawy, w głównej mierze GDDKiA uwzględnia wnioski wykonawców.
Jak zaznacza Krzysztof Kondraciuk, często jednak sami wykonawcy spowalniają postęp na budowach. Przyczynami tego mogą być m.in. brak płynności finansowej oraz trudne relacje z podwykonawcami, którzy uzależniają wykonanie prac od wcześniejszej zapłaty. Na opóźnienia mogą wpłynąć także nieporozumienia co do zakresu realizacji prac między członkami konsorcjum.
Źródło: Rynek Infrastruktury