Zgodnie z art. 70 ze zn. 5§ 1 Kodeksu cywilnego z 23.04.1964 r. (Dz.U. z 2016 r., poz. 380) dalej k.c. organizator oraz uczestnik aukcji albo przetargu może żądać unieważnienia zawartej umowy, jeżeli strona tej umowy, inny uczestnik lub osoba działająca w porozumieniu z nimi wpłynęła na wynik aukcji albo przetargu w sposób sprzeczny z prawem lub dobrymi obyczajami. Jeżeli umowa została zawarta na cudzy rachunek, jej unieważnienia może żądać także ten, na czyj rachunek umowa została zawarta, lub dający zlecenie.
Z kolei art. 146 Prawa zamówień publicznych z 29.01.2004 r. (Dz.U. z 2015 r., poz. 2164) dalej p.z.p. wskazuje, że przepis ust. 1 (przesłanki unieważnienia umowy) nie wyłącza możliwości żądania przez zamawiającego unieważnienia umowy na podstawie art. 705 k.c.
W jednej z opinii UZP podniósł, że art. 70 ze zn. 5 k.c. stanowi materialnoprawną podstawę dla zamawiającego do wytoczenia powództwa o unieważnienie umowy w przypadku, gdy wykonawca lub osoba działająca z nim w porozumieniu wpłynęła na wynik postępowania w sposób sprzeczny z prawem lub dobrymi obyczajami. „Uprawnienie do wytoczenia powództwa na podstawie art. 705 k.c. w zw. z art. 146 ust. 5 ustawy Pzp nie przysługuje natomiast innym uczestnikom postępowania (wykonawcom). Za przyjęciem powyższego stanowiska przemawia zarówno redakcja przepisu art. 146 ust. 5 ustawy Pzp, który wprost odnosi się jedynie do zamawiającego (wnioskowanie z przeciwieństwa), jak też wykładnia systemowa przepisów ustawy Pzp (art. 179 i n.). Wskazać bowiem należy, iż uczestnikom postępowania o udzielenie zamówienia publicznego przysługują – na zasadzie wyłączności – środki ochrony prawnej określone w ustawie Pzp. I jedynie w drodze tych środków prawnych wykonawcy mogą dochodzić ochrony swoich praw. Uprawienie wykonawców ubiegających się o udzielenie zamówienia publicznego do unieważnienia umowy jest zatem ograniczone wyłącznie do przypadków podjęcia przez nich obrony swoich praw w ramach środków ochrony prawnej przewidzianych w ustawie Pzp.”
Z powyższym stanowiskiem trudno jednak się zgodzić. J. Jerzykowski w komentarzu do art. 146 p.z.p. podniósł, że „Poważne wątpliwości interpretacyjne rodzi zamieszczenie ust. 5 w treści art. 146. Stanowi on, że przepis ust. 1 nie wyłącza możliwości żądania przez zamawiającego unieważnienia umowy na podstawie art. 705 k.c. Prima facie wydawać się może, iż jego powtórzenie na gruncie art. 146 ma stanowić lex specialis w stosunku do regulacji kodeksowej, mające na celu przyznanie prawa do wytoczenia powództwa o unieważnienie umowy jedynie zamawiającemu. Wykładnia taka nie byłaby jednak w najmniejszym stopniu uprawniona, sprzeciwiałaby się bowiem zasadom konstytucyjnym. W związku z wynikającą z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP zasadą równości wobec prawa nie sposób byłoby uznać, iż przepis art. 146 ust. 5 pozbawia wykonawcę, z którym zawarto umowę, prawa do wnioskowania o unieważnienie umowy. Nie ma żadnego uzasadnienia aksjologicznego, aby prawo takie służyło tylko jednej stronie stosunku prawnego, zaś druga strona byłaby go pozbawiona. Ponadto wykładnia taka pozostawałaby contra legem z wynikającym z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP prawem do sądu. Jak stanowi przywołany przepis konstytucyjny, każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. W świetle przywołanych norm konstytucyjnych art. 146 ust. 5 nie może być zatem żadną miarą postrzegany jako podstawa wyłączenia prawa wykonawcy do korzystania z uprawnienia opisanego w art. 705k.c. Co więcej, gdyby traktować art. 146 ust. 5 jako podstawę wyłączenia prawa wykonawcy do wytoczenia powództwa o unieważnienie umowy, to wykonawca, z którym została zawarta umowa, pozbawiony byłby jakiejkolwiek ochrony prawnej przed wikłaniem go w wadliwy stosunek prawny.” (J. Jerzykowski [w:] W. Dzierżanowski, J. Jerzykowski, M. Stachowiak, Prawo zamówień publicznych. Komentarz, wyd. VI, Opublikowano: LEX 2014).
Udzielająca odpowiedzi podziela stanowisko zaprezentowane przez J. Jerzykowskiego. Interpretacja przepisu uniemożliwiająca wykonawcy skorzystania z kodeksowego uprawnienia, byłaby sprzeczna z podstawowymi, konstytucyjnymi zasadami gwarantującymi równość wobec prawa oraz prawa do sądu.