Jeden z radnych złożył do sądu administracyjnego skargę na uchwałę rady gminy zmieniającą uchwałę w sprawie ustalenia składów osobowych komisji rady.
Radny zarzucił, że nie mógł wykonywać właściwie swojego mandatu w momencie głosowania nad zaskarżoną uchwałą, tj. działać zgodnie z art. 24 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2001r. Nr 142, poz. 1591 ze zm.).
Mężczyzna zarzucił naruszenie swojego interesu prawnego i faktycznego do głosowania na sesji rady. Jego zdaniem konstrukcja uchwały uniemożliwiała "normalne" głosowanie i nie mógł on wyrazić swojego jednoznacznego stanowiska.
W odpowiedzi na skargę wójt stwierdził, że radny nie wykazał interesu prawnego, a to umożliwia dopiero skuteczne uruchomienie sądowej kontroli uchwały rady gminy.
Poznaj Linie Orzecznicze Lex >>>
WSA przypomniał, iż skarga wniesiona na podstawie art. 101 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, nie ma charakteru actio popularis, co oznacza, że nawet sprzeczność aktu organu gminy z prawem nie uprawnia do jej wniesienia.
Składający skargę musi wskazać na normę materialnego prawa administracyjnego, z którego swój interes prawny wywodzi.
W ocenie sądu radny nie wykazał swojego interesu prawnego, który został naruszony przez akt będący przedmiotem skargi.
W skardze wskazywał naruszenie procedury podejmowania uchwał przez radę gminy i w konsekwencji ograniczenie jego obowiązków oraz uprawnień jako radnego, a to nie oznacza naruszenia jego interesu prawnego – uznał sąd.
Na podstawie:
Postanowienie WSA w Rzeszowie z 23 lutego 2016 r., sygn. akt I SA/Rz 130/16, nieprawomocne