Spór w sprawie dotyczył wysokości stawki podatkowej w podatku od nieruchomości.
Organ podatkowy nałożył na właścicielkę nieruchomości podatek od budynku rekreacyjnego.
Kobieta złożyła odwołanie od decyzji.
Wnioskowała w nim o uznanie budynku zgodnie z faktycznie pełnioną funkcją za budynek mieszkalny i zastosowanie odpowiedniej dla tego rodzaju budynku stawki podatku od nieruchomości.
W odpowiedzi organ wyjaśnił, iż opodatkowanie budynku lub jego części stawką podatku przewidzianą dla budynków mieszkalnych jest możliwe, jeżeli w ewidencji gruntów i budynków budynek określony został jako mieszkalny. Co nie miało miejsca w sprawie.
Kobieta poskarżyła się do sądu administracyjnego.
WSA uznał skargę za zasadną.
Poznaj Linie Orzecznicze Lex >>>
W ocenie sądu, materiał dowodowy nie upoważniał organów podatkowych do jednoznacznego stwierdzenia, że należący do skarżącej dom jest domkiem rekreacyjnym, a nie budynkiem mieszkalnym nadającym się do zamieszkania przez cały rok i w ten sposób wykorzystywanym.
W sprawie organy obu instancji ograniczyły się wyłącznie do analizy danych wynikających z ewidencji gruntów i budynków, a pominęły fakt, że dom letniskowy może być zaliczony do kategorii budynków mieszkalnych, jeżeli jest on przeznaczony do zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych podatnika.
Zdaniem sądu prawidłowe zakwalifikowanie spornego budynku wymagało zbadania nie tylko dokumentacji budowlanej obiektu, danych wynikających z ewidencji gruntów i budynków, ale również okoliczności związanych z jego faktycznym użytkowaniem.
Na podstawie:
Wyrok WSA w Gdańsku z 8 marca 2017 r., sygn. akt I SA/Gd 1367/16, nieprawomocny