Jeden z mieszkańców gminy zwrócił się z wnioskiem do burmistrza o udzielenie mu informacji publicznej w postaci pełnej niezmontowanej ścieżki dźwiękowej (zapisu audio) z sesji rady miasta.
Kilka dni po sesji rady, oglądając film z przebiegu obrad, zamieszczony w popularnym serwisie internetowym stwierdził, że film jest niepełny i brakuje kilku wypowiedzi. Jego zdaniem, taki materiał nie zawiera już pełni obrad i zniekształca stan faktyczny przekazu skierowanego do mieszkańców.
Mężczyzna nie otrzymał żądanej informacji i w związku z tym wniósł skargę na bezczynność organu.
Do dnia wniesienia skargi nie otrzymał bowiem ani zapisu, o który prosił, ani decyzji administracyjnej o odmowie wydania takiego zapisu, ani żadnej innej informacji.
Poznaj Linie Orzecznicze Lex >>>
WSA przypomniał, iż z ustawy z 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. z 2015 r. poz. 2058 ze zm.) wypływa jednoznaczny wniosek, że co do zasady dostęp do informacji publicznej z posiedzeń kolegialnych organów władzy publicznej następuje przez dostęp do protokołów lub stenogramów.
Natomiast materiały audiowizualne lub teleinformatyczne są źródłem informacji publicznej z tych posiedzeń jedynie w wypadku, gdy protokół nie został sporządzony i o ile materiały te w pełni rejestrują obrady.
Poza tym wypadkiem materiały te mają charakter pomocniczy i wewnętrzny, a zatem nie stanowią informacji publicznej.
Zatem sąd uznał, że żądanie pełnej niezmontowanej ścieżki dźwiękowej (zapisu audio) z sesji rady miasta nie stanowiło wniosku o udostępnienie informacji publicznej.
Na podstawie:
Wyrok WSA w Szczecinie z 28 września 2016 r., sygn. akt II SAB/Sz 86/16, nieprawomocny