Wojewoda dolnośląski, zarządzaniem zastępczym wygasił mandat radnego z powodu naruszenia przez niego art. 24 d ustawy o samorządzie gminnym. Przepis ten ustanawia zakaz powierzania przez wójta radnemu gminy, w której uzyskał mandat, wykonywania pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej.
Wojewoda wskazał, że radny w latach 2015-2016 zawarł z burmistrzem miasta dwie umowy zlecenia na podstawie, których powierzono mu do osobistego wykonywania pracę w gminie, w której uzyskała mandat. Przedmiotem umowy było dostarczenie za potwierdzeniem odbioru nakazów płatniczych oraz decyzji na podatek od nieruchomości na rok 2015 i 2016 w miejscowości w której sołtysuje radny.
Organ nadzoru wskazał, że zakaz wynikający z art. 24d u.s.g. ma charakter bezwzględny, niezależnie od częstotliwości jego naruszenia. Oznacza to, że nawet jednorazowe zaistnienie stosunku cywilnoprawnego - którego treścią jest wykonywanie pracy - zawartego pomiędzy wójtem a radnym tej samej gminy, powoduje, że dochodzi do naruszenia wskazanego przepisu.
Zdaniem wojewody jeśli dochodzi do skumulowania pełnienia przez daną osobę funkcji sołtysa i radnego, koniecznym jest uwzględnienie szczególnych regulacji dotyczących radnych, które modyfikują sytuację prawną takiej osoby. Oznacza to, że osoba, która pełni zarówno funkcję sołtysa jak i radnego musi liczyć się z większymi ograniczeniami.
Gdy radny jest sołtysem
W skardze do sądu administracyjnego radny zarzucił wojewodzie błędną wykładnię przepisu art. 24d u.s.g. Wytknął wojewodzie, że nie wziął pod uwagę sprawowania przez radnego funkcji sołtysa, przyjętego w gminie wiejskiej zwyczaju zawieraniu umów na przedmiotowe zlecenia z sołtysami, incydentalny charakter zlecenia (były udzielane raz do roku), oraz symbolicznego wynagrodzenia (381 zł za rok 2015 i 399zł za rok 2016.) wykluczającego jego korupcyjne oddziaływanie.
Radny wskazał, że żaden z przepisów ustawy samorządowej nie wyłącza możliwości łączenia funkcji sołtysa z mandatem radnego ani pobierania przez sołtysa - radnego diety za pełnienie funkcji sołtysa, na którą środki pochodzą z budżetu gminy. Pobieranie diety sołeckiej nie stanowi zaś podstawy do wygaszenia mandatu radnego. Podobnie rzecz się ma w przypadku kwestionowanego przez wojewodę wynagrodzenia za pełnienie funkcji inkasenta podatku.
Skarżący podniósł też że, naruszenie art. 24d u.s.g. nie ma charakteru tak dalece rażącego, który przy uwzględnieniu zasady proporcjonalności, uzasadniałby stwierdzenie wygaszenia jego mandatu.
Podstawą prawo publiczne
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu stwierdził nieważność zarządzenia zastępczego wojewody, ale z innych przyczyn niż podniesionych w skardze.
Sąd wskazał, że doręczanie decyzji podatkowych i nakazów płatniczych przez sołtysa, jako umocowane ustawowo, należy traktować jako wykonywanie zadań publicznych przez funkcjonariusza publicznego (sołtys jest organem wykonawczym w sołectwie, jednostce pomocniczej gminy). Podstaw prawnych dla tych czynności procesowych nie stanowią przepisy prawa cywilnego (umowa zlecenia), ale przepisy prawa publicznego – Ordynacja podatkowa.
Zdaniem sądu nie można zatem przyjąć, że w przypadku sołtysa, będącego jednocześnie inkasentem podatków umowa zlecenia zawarta pomiędzy nim a burmistrzem, kreowała stosunek pracy, polegający ma doręczaniu przesyłek. Podstawę prawną dla tej czynności stanowi wprost regulacja zawarta w art. 144 § 4 Ordynacji podatkowej, która normuje, że w przypadku gdy organem podatkowym jest wójt, burmistrz, prezydent miasta pisma może doręczać sołtys za pokwitowaniem.
Na mocy tej regulacji, pomiędzy sołtysem a burmistrzem nawiązał się stosunek administracyjno-prawny, który jest skuteczny, bez konieczności zawarcia odrębnej umowy.
Bez względu zatem na to, czy przepis art. 144 § 4 Ordynacji podatkowej, wymaga imiennego upoważnienia dla sołtysa do dokonywania czynności materialno-technicznej, którą jest doręczenie, czy też takie uprawnienie wynika bezpośrednio z tego przepisu, w świetle tej regulacji, zawarta przez sołtysa z burmistrzem umowa zlecenia ma charakter wyłącznie techniczny. Ustala ona jedynie techniczne zasady wykonywania funkcji doręczyciela i co najwyżej stanowi wyrażoną przez sołtysa zgodę na przyjęcie obowiązków doręczyciela.
WSA podkreślił, że wbrew zatem nazwie (umowa – zlecenia), nie jest to umowa cywilnoprawna, ale swoista umowa publicznoprawna ponieważ jej przedmiotem jest doręczenie decyzji podatkowych, czyli czynność z zakresu władztwa podatkowego. Władztwa podatkowego, w tym przypadku w zakresie doręczenia decyzji, nie można przenosić drodze czynności cywilnoprawnej na inne organy czy podmioty.
W konsekwencji, zawarcie takiej umowy przez radnego będącego sołtysem nie narusza art. 24d ustawy o samorządzie gminnym.
Wyrok jest nieprawomocny. (sygn akt III SA/Wr 704/17).
WSA: radny - sołtys nie straci mandatu
Powierzenie doręczenia decyzji podatkowych sołtysowi znajduje podstawę prawną w przepisach prawa publicznego, a nie w umowie cywilnoprawnej. Radny będący sołtysem nie naruszył tym samym przepisów antykorupcyjnych stwierdził WSA we Wrocławiu