Rada miejska pozbawiła drogę gminną jej dotychczasowej kategorii.
Jeden z mieszkańców zaskarżył uchwałę do sądu administracyjnego. Legitymacji do wniesienia skargi upatrywał w fakcie, iż jest właścicielem części ulicy.
W odpowiedzi na skargę rada wyjaśniła, iż zakwestionowana uchwała w niczym nie zmienia sytuacji prawnej skarżącego. Pozbawia ona jedynie ulicę dotychczasowego statusu drogi gminnej. Natomiast dla kierowców i użytkowników drogi nic się z tego powodu nie zmieni, dalej będzie ona przejezdna.
WSA przypomniał, iż skarga oparta o art. 101 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2016 r. poz. 446) nie stanowi skargi powszechnej (actio popularis) jako, że jest nakierowana na ochronę praw podmiotowych.
Nawet więc ewentualna sprzeczność uchwały z prawem nie daje legitymacji do wniesienia skargi, jeżeli uchwała ta nie narusza prawem chronionego interesu prawnego lub uprawnienia skarżącego.
Ponadto to na skarżącym ciąży obowiązek wykazania w jaki sposób uchwała narusza jego własny interes prawny.
Mieszkaniec tłumaczył jedynie, że jest właścicielem części ulicy, pozbawionej uchwałą statusu drogi publicznej gminnej. A skarga zmierza do ochrony bezwzględnego prawa własności.
Poznaj Linie Orzecznicze Lex >>>
W ocenie sądu te argumenty nie były wystarczające do uznania, że mieszkańcowi przysługuje legitymacja skargowa.
Skoro ulica, której skarżona uchwała dotyczy była i nadal może być użytkowana przez uczestników ruchu, to kwestia pozbawienia jej określonej kategorii drogi publicznej tj. w rozpatrywanym przypadku drogi gminnej, nie ma na to użytkowanie jakiegokolwiek wpływu.
Sąd zwrócił uwagę, iż pozbawienie danej drogi statusu drogi publicznej przez uprawniony do tego organ w sytuacji, gdy poprzez podjęcie uchwały właściciel nieruchomości przyległej nie jest pozbawiony dostępu do drogi publicznej, nie można traktować jako naruszenia posiadanego interesu prawnego.
Na podstawie:
Postanowienie WSA w Rzeszowie z 14 czerwca 2017 r., sygn. akt II SA/Rz 454/17, nieprawomocne