Wójt ustalił jednemu z mieszkańców gminy warunki zabudowy dla inwestycji, w postaci budowy domu jednorodzinnego.
Miejski zarząd gospodarki komunalnej działający w imieniu gminy, zaskarżył tę decyzję. W ocenie organu doszło bowiem do ustalenia dostępności nieruchomości do drogi publicznej niezgodnie z obowiązującym planem miejscowym. Z części graficznej planu wynikało, że żadna z planowanych dróg nie daje działce, możliwości dostępu do planowanego na terenie gminy układu komunikacyjnego.
WSA uznał skargę za zasadną.
Sąd wyjaśnił, iż plan miejscowy nie został podważony, zatem stanowi prawo miejscowe, zgodnie z którym następować będzie zagospodarowanie objętego nim terenu. Oznacza to, że wnioskodawca zostanie w przyszłości pozbawiony prowizorycznego dojazdu do drogi publicznej, jaki jego działka aktualnie posiada, ponadto nie będzie miał także możliwości wyegzekwowania na drodze prawnej możliwości korzystania ze zlikwidowanej drogi.
Poznaj Linie Orzecznicze Lex >>>
W ocenie sądu organy błędnie przyjęły, że działka ma dostęp do drogi publicznej, co warunkuje wydanie warunków zabudowy.
Dostępu nie stanowi bowiem okoliczność, że w chwili obecnej właściciel działki może korzystać z tymczasowego dojazdu, ani zapis o realizacji w przyszłości obsługi komunikacyjnej działek na terenie gminy poprzez planowane drogi i dojazdy.
Aby można było uznać, że działka ma dostęp do drogi publicznej, dostęp ten powinien być zapewniony zarówno w chwili obecnej jak i w okresie korzystania z objętej warunkami zabudowy inwestycji – wyjaśnił sąd.
Na podstawie:
Wyrok WSA w Gdańsku z 15 czerwca 2016 r., sygn. akt II SA/Gd 654/15, nieprawomocny