W marcu Sąd Okręgowy w Poznaniu stwierdził, że Jasiłek złożył w 2008 r. niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Według dokumentów zebranych przez IPN, w latach 1983-1990 był zarejestrowany jako kontakt operacyjny, pseud. Cezar.
Sąd orzekł wobec kłamcy lustracyjnego pięcioletnią utratę prawa wybieralności w wyborach do Sejmu, Senatu i Parlamentu Europejskiego oraz w wyborach samorządowych. Sąd Apelacyjny w Poznaniu utrzymał w mocy orzeczenie wydane przez sąd I instancji.
Jak poinformował w czwartek PAP rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube, zgodnie z postanowieniami ustawy lustracyjnej, prawomocne orzeczenie sądu, stwierdzające złożenie nieprawdziwego oświadczenia lustracyjnego, traktuje się jako obligatoryjną przesłankę pozbawienia tej osoby pełnionej przez nią funkcji publicznej.
,,Według ustawy, wygaśnięcie mandatu wójta z powodu utraty prawa wybieralności stwierdza rada gminy w drodze uchwały, najpóźniej po upływie miesiąca od dnia wystąpienia przyczyny wygaśnięcia mandatu. Rada Miasta w Okonku wbrew powyższemu obowiązkowi nie podjęła stosownej uchwały- powiedział Stube.
Wojewoda - zanim sam podjął decyzję w sprawie Jasiłka - wezwał radę miejską w Okonku do uchwały o wygaszeniu mandatu burmistrza.
Zarządzenie zastępcze może być zaskarżone do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu.