Wojewoda rozsądzi spór między prezydentem Radomia a dyrektorem pośredniaka

Wojewoda mazowiecki rozstrzygnie, czy władze Radomia powinny dać urzędowi pracy więcej pieniędzy na obsługę bezrobotnych mieszkańców. Prezydent miasta od roku spiera się z dyrektorem pośredniaka i starostą o wysokość tej dotacji.

Rzeczniczka wojewody mazowieckiego Ivetta Biały poinformowała, że wojewoda wszczął postępowanie w związku z odwołaniem prezydenta Radomia od decyzji starosty radomskiego dotyczącej wysokości subwencji dla Powiatowego Urzędu Pracy w Radomiu.

„Zawiadomienie o wszczęciu postępowania zostało wysłane do stron 5 grudnia. Od tej daty wojewoda ma 30 dni na wydanie decyzji” – dodała Biały.

W marcu starosta radomski, któremu podlega urząd pracy, wydał decyzję nakazującą miastu wypłatę pośredniakowi – jego zdaniem – brakujących 300 tys. zł. Chodzi o dotację, którą co roku władze miasta i powiatu przeznaczają na działanie Powiatowego Urzędu Pracy (PUP) w Radomiu i obsługę bezrobotnych.

Zgodnie z przepisami, kosztami utrzymania urzędu pracy dzielą się starosta i prezydent miasta proporcjonalnie do liczby mieszkańców na terenie powiatu i miasta. Według wyliczeń urzędu pracy 60 proc. kosztów utrzymania PUP powinien ponosić urząd miejski, a 40 proc. starostwo.

Starosta uważa, że miasto ma przekazać na ten cel 5,7 mln zł na rok. Władze Radomia przeznaczyły jednak o 300 tys. zł mniej. Ich zdaniem koszty utrzymania urzędu pracy są zbyt wysokie, stąd niższa dotacja.

Od decyzji starosty prezydent Radomia odwoływał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które uznało, że spór powinien rozstrzygnąć wojewoda mazowiecki. Wojewoda nie zgadzał się jednak z takim rozstrzygnięciem. Sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który uznał, że odwołanie prezydenta powinien rozpatrzeć wojewoda. 

ilp/ amac/