Wojewódzki konserwator zabytków przeprowadził oględziny murowanego budynku dworu, który był wpisany do rejestru zabytków. Ich konsekwencją było nakazanie właścicielom wykonania w terminie miesiąca robót budowlanych, które są niezbędne ze względu na zagrożenie istotnego uszkodzenia zabytku. Chodziło m.in. o uszczelnienie pokrycia dachowego oraz zabezpieczenie budynku przed dostępem osób postronnych. Właściciele wnieśli odwołanie do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Nie kwestionowali obowiązku przeprowadzenia prac, lecz wskazywali na krótki, nierealny termin ich wykonania. Organ drugiej instancji uchylił decyzję konserwatora w części nakazującej zabezpieczenie budynku przed dostępem osób postronnych i w tym zakresie zobowiązał właścicieli do zabezpieczenia otworów okiennych i drzwiowych w budynku za pomocą płyt drewnianych lub desek, z zastrzeżeniem konieczności zachowania istniejącej stolarki. Minister uchylił również decyzję w części dotyczącej terminu wykonania nakazanych prac i wyznaczył nowy - do końca maja 2018 r. Właściciele postanowili jednak wnieść skargę do sądu administracyjnego.

Czytaj także: NSA: Zabytek nie był chroniony przez bezczynność wójta >>>

Organ nie mógł nakazać zabezpieczenia dostępu

Sprawą zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który uznał, że skarga nie zasługiwała na uwzględnienie. Sąd podzielił bowiem stanowisko organów obu instancji, że występowanie nieszczelności w poszyciu dachowym oraz niekompletnej i zniszczonej stolarki skutkowało zagrożeniem wystąpienia istotnego uszkodzenia zabytku. Dlatego wojewódzki konserwator zabytków mógł, na podstawie art. 49 ust. 1 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (uozoz), wydać decyzję nakazującą przeprowadzenie, w określonym, prac konserwatorskich lub robót budowlanych.

Sprawdź procedurę w LEX: Nakazanie przeprowadzenia robót budowlanych przy zabytku wpisanym do rejestru >

Przepis ten bowiem jasno wskazuje, że najistotniejszym celem wydawanej decyzji jest zabezpieczenie i utrzymanie zabytku oraz jego otoczenia w jak najlepszym stanie. WSA podkreślił także, że minister trafnie skorygował decyzję, wskazując, że zabezpieczenie budynku dawnego dworu przed dostępem osób postronnych było działaniem wykraczającym poza zakres kompetencji organów konserwatorskich. Jednocześnie uznał on, że zasadne było zabezpieczenie otworów drzwiowych i okiennych, ale ze względu na konieczność zapewnia izolacji ścian przed negatywnym oddziaływaniem opadów atmosferycznych.

Sprawdź w LEX: Kto może uzyskać uprawnienia budowlane do konserwacji obiektów zabytkowych? >

 

Cena promocyjna: 139 zł

|

Cena regularna: 139 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Zabytek nie jest tylko dobrem właścicieli

WSA uznał, że nałożone na właścicieli obowiązki wykonania określonych prac przy zabytku mieściły się w definicji robót budowlanych z art. 3 pkt 7 ustawy Prawo budowlane. Każda z nich miała na celu zabezpieczenie zabytku przed niszczeniem lub istotnym uszkodzeniem. Ponadto były one związane z ustaleniami, które znalazły swoje odzwierciedlenie w protokole oględzin. W świetle powyższego, WSA nie znalazł podstaw do podważenia oceny organu drugiej instancji. Co więcej, sami właściciele potwierdzili konieczność zabezpieczenia zabytku. Sąd podkreślił, że nie jest on tylko prywatnym dobrem jego właścicieli, których interesy zostały wyraźnie ograniczone przez wydaną decyzję. Ciąży na nich także obowiązek zachowania zabytku w jak najlepszym stanie dla dobra ogółu, na co wskazuje art. 5 pkt 3 i 4 uozoz.

Ogrodzenie teren przez gminę bez znaczenia

Jedynym argumentem, który legł u podstaw skargi właścicieli było zagrodzenie wjazdu do ich nieruchomości przez gminę, która postawiła ogrodzenie. WSA zgodził się z ministrem, że kwestia ta była poza toczącym się postępowanie i należała do sfery stosunków cywilnoprawnych, przez co nie miała wpływu na nałożone w stosunku do właścicieli obowiązki. Jednakże sąd zauważył, że zainteresowani bardzo lakonicznie wypowiedzieli się w tej kwestii. Ich zaniedbaniem było to, że nie podali szczegółów usytuowania ogrodzenia i w żaden sposób nie udokumentowali tego faktu. Nie przedstawili też żadnego pisma, w którym występowali do gminy w tej sprawie. Mając na uwadze powyższe, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę.

Wyrok WSA w Warszawie z 14 lutego 2019 r., sygn. akt VII SA/Wa 917/18

Więcej przydatnych materiałów znajdziesz w LEX:

Nowe narzędzia gminy w zakresie planowania przestrzennego >

Usuwanie drzew i krzewów z terenów nieruchomości zabytkowych >

Środki nadzoru w zakresie ochrony zabytków >