Obowiązek meldunkowy jest instytucją krytykowaną w ostatnich latach jako rozwiązanie anachroniczne, nie spełniające swojego celu. Jednakże ustawodawca nie zdecydował się na usunięcie tego obowiązku. Wielu zmianom natomiast ulegają przepisy ustawy z 10 lipca 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych (Dz. U. z 2006, Nr 139, poz. 993, ze zm.).
Zgodnie z ustawą z dnia 24 września 2010 r. o ewidencji ludności (Dz. U. Nr 217, poz. 1427 ze zm.) przepisy z 1974 r. zostaną zastąpione nowymi od 1 stycznia 2013 r. Ponieważ jednak nadal obowiązują, warto odnotować uchwałę 7 sędziów NSA w sprawie II OPS 1/11 z 12 maja 2012 r. dotyczącą statusu właściciela lokalu w sprawie o zameldowanie lub wymeldowanie określonej osoby trzeciej. Uchwała ta rozstrzyga istotną kwestię udziału właściciela jako strony w postępowaniu o zameldowanie/wymeldowane innej osoby. Jest to uchwała ważna dla wszystkich gmin, ponieważ postępowanie administracyjne w I instancji w takich sprawach leży w kompetencjach organu wykonawczego gminy.
Wniosek w tej sprawie złożył Rzecznik Praw Obywatelskich wskazując na rozbieżności w orzecznictwie sądów administracyjnych. Zdaniem RPO właściciel lokalu nie jest stroną postępowania meldunkowego, ponieważ z prawa własności nie można wywieść interesu prawnego, którego dotyczyłoby postępowanie meldunkowe. Zameldowanie potwierdza jedynie pobyt danej osoby, a nie jej prawo do zajmowania lokalu. Dlatego brak jest interesu prawnego dysponenta lokalu w uczestniczeniu w postępowaniu, które dotyczy innej osoby.
NSA nie podzielił tego poglądu, uznając że dysponent lokalu (właściciel, wynajmujący) jest obok osoby, która podlega obowiązkowi meldunkowemu stroną w postępowaniu prowadzonym na podstawie art. 47 ust. 2 ustawy o ewidencji ludności. Przepis ten stanowi, że jeżeli zgłoszenie meldunkowe zawiera dane budzące wątpliwości, o dokonaniu zameldowania lub wymeldowania rozstrzyga właściwy organ gminy.
Oceniając kwestię przymiotu strony w sprawach meldunkowych należy brać pod uwagę okoliczność, że od 1 maja 2004 r. obowiązuje art. 9 ust. 2a ustawy z 1974 r., który stanowi, że przy zameldowaniu na pobyt stały lub czasowy trwający ponad 2 miesiące należy przedstawić potwierdzenie pobytu w lokalu osoby zgłaszającej pobyt stały lub czasowy trwający ponad 2 miesiące, dokonane przez właściciela lub inny podmiot dysponujący tytułem prawnym do lokalu, oraz, do wglądu, dokument potwierdzający tytuł prawny do lokalu tego podmiotu. Dokumentem potwierdzającym tytuł prawny do lokalu może być umowa cywilno-prawna, wypis z księgi wieczystej, decyzja administracyjna, orzeczenie sądu lub inny dokument poświadczający tytuł prawny do lokalu.@page_break@
Warto wskazać podstawowe argumenty przytoczone w uzasadnieniu wyroku. NSA swoją analizę przeprowadził wychodząc od przepisów Konstytucji o ochronie własności i praw majątkowych – art. 21 i 64. Ponadto art. 690 kodeksu cywilnego nakazuje do ochrony najemcy lokalu mieszkalnego stosować odpowiednio przepisy o ochronie własności. Postępowanie meldunkowe dotyczy więc interesu prawnego także osoby, która ma tytuł prawny do tego lokalu, chociaż nie jest jego właścicielem. Urzędowe potwierdzenie, że określona osoba przebywa w danym lokalu nie powoduje żadnych praw do takiego mieszkania, ale nie znaczy to jeszcze, że nie ma znaczenia prawnego dla osoby posiadającej tytuł prawny do tego lokalu. NSA stwierdził, że realizacja zamiaru zameldowania się w cudzym lokalu albo uchylania się od obowiązku wymeldowania się z cudzego lokalu może stanowić naruszenie praw osoby, która ma tytuł prawny do lokalu. Z tego chociażby względu osoba mająca tytuł prawny do lokalu nie może być pozbawiona prawa do udziału w tym postępowaniu - jako strona. Tylko pozycja strony pozwala na obronę swoich racji, w szczególności poprzez dowodzenie, że określona osoba nie przebywa w jej lokalu albo go opuściła.
Dodatkowo zgodnie z art. 50 Konstytucji wynika zasada nienaruszalności mieszkania. Brak możliwości wykazania, że dana osoba przebywa w lokalu lub nie, prowadzi do kolizji powyższym uprawnieniem konstytucyjnym. Zapewnienie nienaruszalności mieszkania oznacza, że dysponent mieszkania ma także prawo podejmowania działań w celu wykazania, iż inna osoba nie powinna być zameldowana w jego mieszkaniu, ponieważ w nim nie przebywa albo powinna być wymeldowana z jego mieszkania, ponieważ je opuściła.
Wreszcie nietykalność mieszkania jest zaliczana do kategorii dóbr osobistych człowieka, chronionych zgodnie z art. 23 k.c.). Naruszenie nietykalności mieszkania może polegać na zamiarze zameldowania się w mieszkaniu wbrew woli osoby, która dysponuje prawem do lokalu. W takiej sytuacji NSA wskazał, że nie sposób przyjąć, iż osoba ta nie może bronić nienaruszalności mieszkania w postępowaniu administracyjnym, a w szczególności nie może jako strona tego postępowania wykazywać, iż nie są spełnione przesłanki do zameldowania w jej mieszkaniu innej osoby.
Na marginesie NSA wskazał, że wchodząca w życie od 1013 r. z dnia 24 września 2010 r. ustawa o ewidencji ludności w art. 35 w związku z art. 28 ust. 2 jednoznacznie określa dysponenta lokalu jako stronę postępowania meldunkowego.
Wskazane w uzasadnieniu Uchwały NSA argumenty są istotne z dwóch powodów. Po pierwsze, rozstrzygają wątpliwości wskazane przez RPO w jego wniosku. Każdy wójt prowadząc postępowanie meldunkowe na podstawie art. 47 ust. 2 ustawy z 1974 r. jest zobowiązany prawidłowo ustalić krąg stron takiego postępowania. Zgodnie z uchwałą NSA musi uwzględnić jako stronę również dysponenta lokalu.
Po drugie, nasuwa się wniosek ogólniejszej natury, a mianowicie interes prawny, stanowiący przesłankę udziału w sprawie administracyjnej jako strona nie musi być jednoznacznie opisany w przepisach prawa administracyjnego, ale może – jak w tej sprawie – wynikać również z przepisów innych gałęzi prawa. Wskazuje to jednoznacznie na systemowość prawa, które nie może być interpretowane tylko w ramach poszczególnych gałęzi, ale w całości.
Czytaj też:
Koniec obowiązku meldunkowego
Właściciel lokalu jest stroną postępowania o zameldowanie lub wymeldowanie