W zeszłym tygodniu informowała o proteście warszawiaków przeciwko wycięciu 331 drzew w Ogrodzie Krasińskich w Warszawie. Przeciwstawił się temu także znany aktor, który złożył doniesienie do Prokuratury Rejonowej Śródmieście Północ w Warszawie.
Łukaszewicz powiedział, że podejrzewa naruszenie prawa ochrony przyrody. "Wycięcie drzew służyło oczyszczeniu terenu, przygotowaniu go do sprzedaży deweloperom. Nie twierdzę, że apartamentowiec powstanie tam już teraz, ale w przyszłości może się tak stać; podobne przykłady znajdziemy w wielu polskich miastach" - mówił.
Zarząd Terenów Publicznych zapewnia jednak, że na terenie ogrodu nie stanie apartamentowiec. "Nie planuje się żadnych innych naniesień czy zabudowy ponad te, które znalazły się w zwycięskiej pracy konkursowej" - napisano w komunikacie.
Zgodnie z wyłonionym w konkursie projektem architektonicznym w ramach rewitalizacji w Ogrodzie Krasińskich mają zostać przywrócone m.in. historyczne osie widokowe, altana na wzniesieniu przy stawie oraz drzewostan, ma powstać też duży plac zabaw dla dzieci. Na realizację projektu przeznaczono 15 mln zł.
Jak podkreśla zarząd, 331 drzew wycięto głównie ze względu na ich zły stan zagrażający spacerowiczom; decyzję na ich usunięcie wydali Stołeczny Konserwator Zabytków oraz Zarząd Dzielnicy Śródmieście. W komunikacie zapewniono, że wycinanie drzew już się zakończyło, a reszta drzew po odpowiednich zabiegach pielęgnacyjnych pozostanie w ogrodzie. Zarząd twierdzi, że "na terenie Ogrodu Krasińskich nie było żadnego drzewa uznanego za pomnik przyrody".
Zarząd Terenów Publicznych zaprzeczył też informacjom o planowanym ogrodzeniu całego ogrodu. "W związku z rewaloryzacją Ogrodu Krasińskich teren prowadzonych prac został ogrodzony przez wykonawcę robót budowlanych tylko i wyłącznie ze względu na bezpieczeństwo i wymogi prawa budowlanego" - podkreślono w komunikacie.
Historia Ogrodu Krasińskich sięga XVII w., w 1895 r. przekształcono go zgodnie z założeniem warszawskiego ogrodnika i architekta Franciszka Szaniora. Projekt rewitalizacji, na którego realizację przeznaczono 15 mln zł, został wyłoniony w drodze międzynarodowego konkursu; poszukiwano przede wszystkim projektu, który jak najwierniej odtworzy pierwotne założenia architektoniczne.
mce/ gma/