„Dofinansowanie tych nowych inwestycji przewidziane jest na poziomie około 200 mln” - powiedział dyrektor departamentu rolnictwa i ochrony środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie Sławomir Struski na poniedziałkowej konferencji poświęconej zmianom w systemie gospodarowania odpadami.
Nowy system wprowadza uchwalona w lipcu ustawa o utrzymaniu czystości w gminach. Według nowych przepisów odpowiedzialność za gospodarkę odpadami - organizację ich odbioru od mieszkańców i utylizację - ponosi gmina.
Dla wypełnienia wymogów ustawy na Lubelszczyźnie - według planu uchwalonego przez samorząd województwa – ma powstać 16 instalacji przetwarzania odpadów komunalnych, w których odpady będą przetwarzane mechanicznie i biologicznie. Każda z instalacji ma służyć przetworzeniu odpadów od minimum 120 tys. mieszkańców.
Na budowę nowych instalacji przewidziano dofinansowanie ze środków unijnych Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego oraz Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Wykonawcami tych projektów mogą być gminy, związki międzygminne, zarządzający składowiskami odpadów.
Na Lubelszczyźnie jest obecnie ok. 80 czynnych składowisk odpadów komunalnych. Według szacunków, ich łączna pojemność wystarczyłaby jeszcze na ok. trzy lata.
Największe potrzeby w województwie wiążą się z utylizacją odpadów ulegających biodegradacji. Z danych zebranych w dokumentach planu gospodarki odpadami województwa wynika, że istniejące w Lubelskiem tego typu instalacje mogą zagospodarować około 30 proc. szacowanej ilości wytwarzanych odpadów biodegradowalnych.
Prof. Marek Górski z Uniwersytetu Szczecińskiego podkreślił, że nowa ustawa nakłada na gminy obowiązek zorganizowania nowoczesnego systemu, który ogranicza ilość składowania odpadów na składowiskach, a zwiększa poziom przetwarzania odpadów i odzyskiwania z nich surowców.
„Gmina ma uzyskiwać minimalne poziomy recyklingu i będzie musiała udowodnić, że odpowiednia część odpadów, selektywnie zebranych, trafiła do odzysku i recyklingu, bo jak nie, to będzie płaciła kary. Ten system kar to duża nowość” - powiedział Górski.
Gminy są zobowiązane, aby do końca 2020 r. poziom recyklingu i przygotowania do ponownego użycia odpadów takich jak papier, szkło, metale, tworzywa sztuczne wynosił co najmniej 50 proc. w stosunku do masy tych odpadów wytworzonych w 1995 r. Do lipca 2020 r. odpady ulegające biodegradacji składane na składowiskach mają nie przekraczać 35 proc. całkowitej masy tych odpadów.
Według uczestników konferencji trudnym zadaniem dla samorządów będzie przekonanie mieszkańców do słuszności nowego systemu gospodarki odpadami i związanym z tym obowiązkiem opłat, które mogą w niektórych gminach okazać się wyższe niż te obecne.
„Nowoczesne zagospodarowanie odpadów jest kosztowne. Nie możemy sobie pozwolić na to, co było do tej pory, czyli np. wywożenie śmieci do lasu. Prawidłowe zagospodarowanie odpadów rodzi koszty i koszty musi pokryć ten, kto je powoduje, a powodujemy je my, bo my wytwarzamy odpady” - mówił prof. Górski.
Nowy system gospodarowania odpadami komunalnymi ma ruszyć od lipca 2013 r. Do tego czasu władze lokalne mają wprowadzić nowe rozwiązania – m.in. ustalić stawkę i sposób naliczania opłaty za odbieranie odpadów i rozstrzygnąć przetargi na firmy, które będą odbierać śmieci od mieszkańców.
ren/ mki/ mag/