Fakt, że od momentu kiedy odwołano ze stanowiska szefa UZP Jacka Sadowego, nowy Prezes nie został powołany. Ta sytuacja wzbudza kontrowersje wśród wielu ekspertów.
Czarne chmury nad Urzędem Zamówień Publicznych >>>
- Jest to chyba jedyny taki przypadek w historii zamówień publicznych nie tylko w Polsce, ale także w całej Unii Europejskiej. Przesadzam? Znajdźcie mi więc w Europie państwo, w którym funkcję prezesa tak ważnego dla gospodarki urzędu sprawuje od ponad roku osoba „pełniąca obowiązki" - grzmi Marek Kowalski, przewodniczący Rady Zamówień Publicznych przy Konfederacji Lewiatan.
Kilkanaście dni temu premier Kopacz poinformowała o zatwierdzeniu programów związanych z inwestycjami drogowymi i kolejowymi. Problem w tym, że do tego potrzebny jest sprawnie działający urząd dbający o prawidłowe prowadzenie przetargów związanych z tymi inwestycjami.
- Rozumiem, że może ktoś uznał, iż urząd ten nie ma większego wpływu na system zamówień publicznych w naszym kraju (...) Jeśli tak uznali rządzący naszym krajem, to należy go szybko zlikwidować i zastąpić instytucją, która przejmie odpowiedzialność za zasadne i uczciwe wydawanie ogromnych publicznych pieniędzy - mówi Marek Kowalski i apeluje do rządzących o naprawę systemu zamówień publicznych.
Źródło: www.rp.pl