Z uzasadnienia projektu ustawy o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy wynika, że uproszczenie oraz przyspieszenie prac związanych z przygotowaniem do realizacji przedsięwzięć retencyjnych ma na celu ograniczenie skutków suszy w Polsce.
Projekt został przekazany do konsultacji. Uwagi zbiera m.in. Związek Gmin Wiejskich, który apeluje o zapoznanie się z dokumentami oraz o pomoc w zaopiniowaniu. Zdaniem Leszka Świętalskiego, sekretarza generalnego ZGW RP, projekt jest ważny dla wszystkich samorządów, a dla samorządów z obszarami wiejskimi w szczególności.
Gminy znowu mają być odpowiedzialne za urządzenia melioracyjne
Zmiany będą polegać m.in. na wprowadzeniu odpowiedzialności gminy za utrzymanie urządzeń melioracji wodnych i możliwość współdziałania ze spółkami wodnymi. Wprowadzone zostaną opłaty przeznaczone na utrzymanie tych urządzeń podlegające egzekucji administracyjnej. Projekt przewiduje także nadzór merytoryczny Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie nad utrzymaniem urządzeń melioracji wodnych.
Czytaj w LEX: Utrzymanie melioracji wodnych a naruszenie stosunków wodnych >
Jak nam mówi Marek Bąk, wójt gminy Jejkowice, dobrze, że wreszcie zajęto się tematem melioracji, bo to w gminach „odwieczny problem”. Jak przypomina, w latach 90., kiedy funkcjonowały spółki wodne, kontrolowano utrzymanie wszystkich rowów i urządzeń melioracyjnych. - Obecnie gminy nie mają takich spółek i nie posiadają instrumentów, żeby zadbać o rowy melioracyjne – mówi.
Co roku władze gminy piszą do mieszkańców prośby o utrzymywanie rowów i urządzeń melioracyjnych, które przebiegają przez ich nieruchomości, w należytym stanie. – Niestety, wygląda to różnie, więc to bardzo dobre rozwiązanie, jeśli gminy w końcu dostaną uprawnienia, żeby tym się zająć – podkreśla.
Czytaj w LEX: Budowa i utrzymanie budowli przeciwpowodziowych >
Cena promocyjna: 103.2 zł
|Cena regularna: 129 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 103.2 zł
Więcej pracy samorządów i wojewodów
W obszarze dotyczącym urządzeń melioracji wodnych czy zadań związanych z utratą retencji nakłady pracy samorządów mają więc się zwiększyć. Zwiększy się także nakład pracy wojewodów w związku z wydawaniem decyzji o pozwoleniu na realizację inwestycji przeciwdziałających suszy. Wojewoda, jako organ architektoniczno-budowlany pierwszej instancji w sprawach np. budowli hydrotechnicznych piętrzących, nie będzie wydawał pozwoleń budowlanych, bo projektowane przepisy tych pozwoleń nie wymagają.
Czytaj też: Ogród deszczowy - przepisy nie znają takiego pojęcia>>
Wpływ projektu na gminy
Gminy będą mogły realizować inwestycje przeciwdziałające suszy oraz opiniować inwestycje, mające na celu przeciwdziałanie suszy, realizowane przez inne podmioty. W uzasadnieniu wskazano także, że pozytywnym skutkiem dla gmin będzie także zwiększenie retencji, przez co skutki zmian klimatu będą mniej odczuwalne.
Gminy mają też przejąć od starostw nadzór nad spółkami wodnymi oraz wydawanie decyzji na podstawie art. 454 Prawa wodnego. Gmina będzie nadzorowała utrzymanie urządzeń melioracji wodnych. Organ gminy będzie zatwierdzał wykazy prac utrzymaniowych właścicieli gruntów nie będących w spółce wodnej, uzgadniał te wykazy z PGW WP oraz będzie wydawał decyzje w tym zakresie.
Samorządy gmin będą też miały możliwość wpływania na inwestorów i właścicieli nieruchomości w celu zwiększenia powierzchni chłonnej na obszarach zurbanizowanych, a także retencji wody. Rozszerzy się zakres dokumentów dotyczących planowania przestrzennego.
Powiaty i województwa będą mogły realizować inwestycje przeciwdziałające suszy
Powiaty będą mogły realizować inwestycje przeciwdziałające suszy, zmniejszy się też liczba procedur niezbędnych do przeprowadzenia inwestycji, czyli i nakłady pracy starostw. Starostowie zostaną pozbawieni kompetencji nadzorczych w stosunku do spółek wodnych, które to zadanie wykonywali jako zadanie własne oraz wydawania decyzji na podstawie art. 454 Prawa wodnego.
Województwa będą natomiast mogły realizować inwestycje przeciwdziałające suszy.
Więcej pieniędzy dla gmin
W przypadku gmin nastąpi dopływ dodatkowych środków finansowych dedykowanych retencji z tytułu poszerzenia bazy i zwiększenia stawek jednostkowych opłat, co umożliwi realizację nowych inwestycji, które z uwagi na brak środków nie zostałyby zrealizowane lub zostałyby zrealizowane w późniejszym terminie (przyśpieszenie realizacji).
Projekt przewiduje wzrost wpływów z tytułu opłat za usługi wodne dla gmin za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej, z 10 proc. do 25 proc., co najmniej 20 proc. tego przychodu gmina przeznaczy na rozwój retencji wód opadowych w zlewni obejmującej obszar gminy. Wójt Marek Bąk ocenia, że retencja i melioracja jest obecnie w takim stanie, który wymaga dużych nakładów. - Konieczna będzie rozbudowa i naprawa urządzeń, więc pieniędzy na pewno będzie za mało, przynajmniej na początku – podkreśla.
Jak dodaje, podstawowym mankamentem są finanse – jak zwykle pojawia się obawa, że przybędzie nowe zadanie bez zapewnienia pieniędzy na jego wykonanie. - Czekamy na zdecydowany ruch rządu, żeby poprawić nadszarpniętą, również przez pandemię, sytuację finansową gmin oraz żeby za rozwiązaniami związanymi z melioracją szły również pieniądze – zaznacza wójt.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.