Jak zauważa Urząd, PKP PLK zarządza ponad 95 proc. sieci kolejowej w Polsce. UOKiK zakwestionował postanowienia, które znalazły się w procedurze System Zarządzania Bezpieczeństwem SMS-PW-17. Produkt, który nie otrzyma zgody zarządcy sieci wydanej zgodnie z tą procedurą, nie może być stosowany na liniach kolejowych zarządzanych przez PKP PLK. Co istotne dostawca, który nie przejdzie pozytywnie procedury nie może oferować podzespołów i technologii nie tylko samemu PKP PLK, ale także innym podmiotom, którym spółka zleca budowę, remont, czy modernizację linii kolejowej.

Wątpliwości Urzędu wzbudziło ograniczanie odpowiedzialności PKP PLK wobec potencjalnych dostawców podzespołów i technologii wykorzystywanych na liniach kolejowych. UOKiK zakwestionował regulacje ograniczające maksymalną granicę odszkodowania w przypadku jakiegokolwiek roszczenia związanego z procesem certyfikacji do wartości jednego produktu, który jest przedmiotem wniosku. Zastrzeżenia budzi również przerzucenie na potencjalnego dostawcę całej odpowiedzialności za szkody powstałe u osób trzecich w wyniku badań eksploatacyjnych.

Według UOKiK, konkurencję mogą również ograniczać postanowienia procedury SMS-PW-17, które powodują jej zawieszenie, jeżeli dostawca wystąpi z jakimikolwiek skargami lub roszczeniami. Oznacza to przykładowo, że gdyby przedsiębiorca wniósł sprawę do sądu ponieważ czułby się poszkodowany przez monopolistę, straciłby możliwość uzyskania dostępu do polskiego rynku dla oferowanych przez siebie podzespołów i technologii wykorzystywanych na liniach kolejowych.

- Nie ulega wątpliwości, że zarządca sieci kolejowej musi stosować procedury bezpieczeństwa, jednak przedsiębiorcy posiadający tak znaczącą siłę rynkową nie mogą wykorzystywać jej w kontaktach z innym podmiotami – mówi prezes UOKiK, Marek Niechciał.