Z jednej strony planuje się ograniczyć liczbę obligatoryjnych przesłanek unieważnienia procedury wskazując, że obowiązkiem organizatora postępowania będzie jego unieważnienie w dwóch sytuacjach (art. 112 ust. 1 projektu Pzp). Unieważnienie będzie więc następować wówczas gdy, nie złożono żadnej oferty albo wniosku kwalifikacyjnego, a także wówczas gdy wszystkie oferty lub wnioski kwalifikacyjne zostaną odrzucone.
Unieważnienie postępowania to nie arbitralna decyzja zamawiającego >>
Zmiany mają także dotyczyć fakultatywnych podstaw do unieważnienia postępowania (art. 112 ust. 2 projektu Pzp). W nowych przepisach planuje się zrezygnować ze wszystkich obowiązujących obecnie przesłanek unieważnienia zawartych w art. 93 ust. 1a i 1b ustawy Pzp. Nową, fakultatywną podstawą unieważnienia postępowania ma być przesłanka, która aktualnie mieści się w katalogu obligatoryjnych podstaw unieważnienia.
Zgodnie z art. 112 ust. 2 projektu Pzp zamawiający będzie mógł unieważnić postępowanie, o ile wystąpią inne obiektywnie uzasadnione przesłanki, a w szczególności o ile wystąpiła istotna zmiana okoliczności powodująca, że prowadzenie postępowania lub wykonanie zamówienia publicznego nie będzie leżeć w interesie publicznym.
Przywołany powyżej projekt przepisu może będzie ułatwiać unieważnienie procedury, ponieważ dla zastosowania przesłanki odnoszącej się do istotnej zmiany okoliczności, nie będzie tak jak obecnie konieczne, wykazanie braku możliwości wcześniejszego przewidzenia zmiany decydującej o unieważnieniu. Pod rządami ustawy Pzp zamawiający musi udowodnić, że przy dochowaniu staranności właściwej dla profesjonalnego zamawiającego nie mógł przewidzieć wystąpienia okoliczności skutkujących niecelowością prowadzenia procedury lub realizacji umowy.
Tymczasem zmiana przepisów będzie uprawniała do unieważnienia postępowania także w tych sytuacjach, gdy potencjalna możliwość zmiany okoliczności uzasadniających prowadzenie procedury mogła być z łatwością przewidziana.
Nie każda wada postępowania prowadzi do jego unieważnienia >>
Proponowana zmiana będzie zapewne dobrze przyjęta przez zamawiających. W praktyce prowadzonych postępowań zdarzają się sytuacje, w których zamawiający zmagają się z pokusą unieważnienia postępowania tylko i wyłącznie z powodu niewłaściwego planowania. Bywa, że procedura nie jest poprzedzona rzetelną analizą ryzyk, a tuż po jej ogłoszeniu okazuje się, iż jej prowadzenie nie ma uzasadniania w realizowanych zadaniach, czy też brakuje mu uzasadnienia ekonomicznego.
Unieważnienie takiego postępowania pod rządami obecnie obowiązujących przepisów wymaga m.in. wykazania, iż przyczyn unieważnienia nie dało się przewidzieć. Po wejściu w życie nowej ustawy Pzp wystarczy jedynie wykazać, iż wystąpiła istotna zmiana okoliczności skutkująca brakiem uzasadniania odnoszącego się do interesu publicznego. Tak sformułowane przepisy umocnią pozycję zamawiającego, który podejmując decyzję niweczącą procedurę, w mniejszym stopniu niż obecnie będzie musiał liczyć się z konsekwencjami swojej decyzji. Nie można bowiem zapominać o tym, że unieważnienie procedury wywołuje skutek nie tylko po stronie organizatora postępowania, ale także po stronie przedsiębiorców ubiegający się o publiczne zlecenie.
Startowanie w postępowaniu zawsze wiąże się z poniesieniem nakładów, które co do zasady winny zwracać się w przypadku wygrania procedury. Co prawda unieważnienie postępowania z przyczyn leżących po stronie zamawiającego uprawnia wykonawców do zgłoszenia roszczeń o zwrot uzasadnionych kosztów uczestnictwa w postępowaniu (art. 93 ust. 4 ustawy Pzp), ale planowana zmiana ustawy Pzp nie przewiduje takiego przepisu.