Wybrane przez mieszkańców inwestycje to modernizacje trzech ulic, budowa dwóch placów zabaw, plenerowej siłowni, parkowej ścieżki rekreacyjnej i jednej sygnalizacji świetlnej. W głosowaniu do urzędu miasta wpłynęło ponad 3,3 tys. ankiet.
Jak oceniła skarbnik Torunia Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, umieszczenie na liście aż ośmiu z proponowanych 28 przedsięwzięć jest dużym sukcesem. "Zgodnie ze wstępnymi szacunkami wartość tych ośmiu zadań to 2 miliony i 10 tysięcy zł" - podała.
Władze miasta już zapowiedziały, że jeśli w trakcie przetargów uda się zaoszczędzić pieniądze, to zostaną one przeznaczone na inwestycje znajdujące się na liście rezerwowej. Ponieważ wszystkie propozycje są stosunkowo mało kosztowne, to - jak szacują urzędnicy - jest szansa, że dzięki temu uda się zrealizować jeszcze dwa lub trzy inne przedsięwzięcia.
Mieszkańcy Torunia wybierali spośród 28 propozycji zadań, które mogą być zrealizowane jeszcze w tym roku. Jedynym kryterium wyboru projektów była liczba uzyskanych głosów - tak więc na liście zadań do wykonania znalazły się przedsięwzięcia uszeregowane według popularności, aż do wyczerpania puli finansowej.
Zgodnie z definicją urzędu uprawniony do głosowania "torunianin", to nie tylko osoba zameldowana w tym mieście, ale także taka, która przebywa fizycznie w Toruniu przez ponad 183 dni w roku, ucząc się tu lub pracując.
Nad pilotażowym programem budżetu partycypacyjnego od początku roku pracował powołany przez prezydenta Torunia 17-osobowy zespół. W jego skład weszli przedstawiciele Rady Miasta, rad okręgów, organizacji pozarządowych, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika oraz Urzędu Miasta Torunia.