Starosta zatwierdził projekt budowlany i udzielił gminie pozwolenia na rozbudowę i przebudowę stacji uzdatniania wody, na jednej z działek.
Współwłaścicielki działki sąsiedniej skierowały do starosty wniosek o wznowienie postępowania zakończonego jego ostateczną decyzją. Tłumaczyły, iż nie brały udziału w postępowaniu dotyczącym wydania decyzji. A o fakcie wydania decyzji dowiedziały się miesiąc temu w otrzymanej od organu wiadomości e-mailowej.
Starosta odmówił wznowienia postępowania, bowiem wniosek został złożony po terminie. Kobiety dowiedziały się bowiem o treści decyzji już podczas spotkania w urzędzie miejskim.
Współwłaścicielki działki wniosły skargę do sądu administracyjnego.
WSA uznał skargę za zasadną.
W ocenie sądu, materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie potwierdza, iż skarżące o fakcie wydania decyzji dowiedziały się podczas spotkania w urzędzie miejskim.
Poznaj Linie Orzecznicze Lex >>>
Przedstawienie dokumentacji projektowej, która pozostaje w dyspozycji referatu inwestycji urzędu miejskiego, który nie pełni funkcji organu administracji architektoniczno – budowlanej, nie oznacza, że skarżące miały możliwość zapoznać się z aktami administracyjnymi poprzedzającymi wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę.
Zwrot "strona dowiedziała się o decyzji" oznacza, że strona uzyskała informacje pozwalające zidentyfikować decyzję, której jej nie doręczono, w stopniu pozwalającym na sformułowanie żądania wznowienia postępowania.
Chodzi więc tu o takie dane, jak nazwa organu, który decyzję wydał oraz sposób rozstrzygnięcia sprawy. Jeśli chodzi o tą ostatnią informację, to nie jest tu konieczne, aby strona dokładnie poznała dokładnie treść rozstrzygnięcia, wystarczy, jeżeli posiadła informację, czego dana decyzja dotyczy – wyjaśnił sąd.
Na podstawie:
Wyrok WSA w Łodzi z 13 października 2016 r., sygn. akt II SA/Łd 285/16, nieprawomocny