Starosta powiatu giżyckiego Mirosław Drzażdżewski powiedział PAP, że ma nadzieję, iż przekształcenie szpitala będzie się wiązało "ze sprawniejszym zarządzaniem placówką".
"Odpowiedzialność w zarządzaniu spółką jest inna, większa, od odpowiedzialności kierowania zakładem opieki zdrowotnej. Mamy nadzieję, że przekształcenie pozwoli nam pozyskać sprawnego menadżera bo wiemy, że wszystko, w tym kondycja finansowa jednostki, zależy od ludzi" - wyjaśnił Drzażdżewski.
Uchwała podjęta w czwartek przez giżyckich radnych stwierdza, że kapitał zakładowy spółki wynosi 100 tys. zł, a jedynym wspólnikiem spółki jest powiat giżycki, który obejmie w niej 100 proc. udziałów, opłacając je w formie pieniężnej.
Uchwała zakłada także, że można będzie zbyć do 70 proc. udziałów w spółce. W rozmowie z PAP starosta giżycki przyznał, że liczy na to, że dzięki temu zapisowi w przyszłości da się pozyskać inwestora do prowadzenia działalności leczniczej.
"Przekształcenie szpitala nie stanowi żadnego zagrożenia dla jego działalności" - podkreślił Drzażdżewski.
Giżycki szpital jest obecnie zadłużony na 5 mln zł. To jedyny szpital działający w powiecie giżyckim, ma 245 łóżek na jedenastu oddziałach. Pracuje w nim ok. 380 osób. W 2010 roku szpital obchodził 100-lecie istnienia.
Uchwała o przekształceniu szpitala w spółkę wchodzi w życie w dniu podjęcia.(PAP)
jwo/ pz/