W sezonie letnim, jeden z miejscowych rzemieślników, zaczął przygotowywać też statuetki najstarszego, średniowiecznego, wizerunku Ducha Gór. Tego samego, który stoi w centrum miasta. Być może ktoś inny z czasem zacznie robić laski albo koszulki z wizerunkiem Karkonosza. Te pamiątki na pewno będą miały większą wartość od powszechnej tandety, która w dodatku bardzo często produkowana jest w Chinach. Czy tak będzie, zależy głównie od mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców. Szklarska Poręba nie ma nic wspólnego z Podhalem i przenoszenie na nasz grunt ciupag jest po prostu śmieszne. To tak samo, jakby sprzedawać kierpce nad Bałtykiem, co zresztą czasami się zdarza.