Zmieniła się też struktura rynku, gdzie zaobserwowano wzrost procentowego udziału zamówień na dostawy oraz usługi. Natomiast w odróżnieniu od poprzedniego roku, ilość przetargów na roboty budowlane spadła o 7 proc. Prawdopodobnym powodem takiego stanu rzeczy jest nieefektywne korzystanie z funduszy unijnych na lata 2014-2020. Polska znajduje się na 20. miejscu w UE, jeżeli chodzi o ich procentowe wykorzystanie.
Projekt rozporządzenia w sprawie dokumentów przetargowych skierowano do konsultacji publicznych >>>
Niechlubne miejsce w czołówce zajęła Polska także pod względem długości trwania procedur przetargowych. W 2015 r. średni czas trwania przetargu poniżej progów unijnych wyniósł 35 dni, a zamówień powyżej progów UE udzielano w ciągu 85 dni.
Oczekiwanie na opinie biegłych blokuje procedurę przetargową >>>
Dane z 2015 r. pokazują zdecydowanie częstsze, niż wcześniej stosowanie kryteriów pozacenowych. Najniższa cena była jedynym kryterium w 12 proc. wszystkich ogłoszeń. Można mieć jednak wątpliwości, czy przyniosło to poprawę jakości udzielanych zamówień. Warto zauważyć, że najczęstszymi pozacenowymi kryteriami były termin realizacji zamówienia (40 proc.) oraz warunki gwarancji (29 proc.).
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej z książki | |
Zamówienia publiczne. Orzecznictwo sądów okręgowych w latach 2010-2015 z komentarzem
|