W 2030 r. ma funkcjonować 12 wielkich metropolii oplecionych siecią autostrad i superszybkich kolei.
Największy wpływ na rozwój kraju w 2030 r. mają mieć obszary metropolitalne – wynika z koncepcji zagospodarowania przestrzennego kraju. Przygotował ją resort rozwoju regionalnego, a kilka dni temu trafiła do konsultacji społecznych. Te obszary mają tworzyć wielkie miasta oraz okoliczne miejscowości i wsie, gdzie wciąż zwiększa się koncentracja ludności. Polacy chcą pracować w aglomeracjach, korzystać z wszystkich usług, ale mieszkać wolą poza centrum. W 2030 r. ma powstać 12 takich obszarów metropolitalnych. Pozostałe miasta wojewódzkie oraz te większe mają tworzyć regionalne ośrodki rozwoju. Wielkie plany rysowane są też dla sieci kolejowej. Obecnie rząd zakłada, że koleją dużych prędkości będzie się można poruszać między stolicą a Krakowem, Katowicami, Poznaniem i Wrocławiem. Resort rozwoju chce, by superszybkim pociągiem można się też było dostać do Torunia i Bydgoszczy oraz Trójmiasta. Wizja nakreślona w koncepcji jest nieco szokująca dla mieszkańców obszarów peryferyjnych. Czy wsie mają się stać skansenem i sypialnią dla osób pracujących w miastach oraz emerytów? Zdaniem Związku Powiatów Polskich dokument utrwala traktowanie małych powiatowych miast i otaczających je terenów wiejskich jako obszaru drugiej kategorii, zaścianka, w którym nie ma perspektyw rozwoju. MRR odpowiada, że zarysowany schemat rozwoju, z dodatkowym wsparciem m.in. dla Polski wschodniej i zachodniej, ma poprawić standardy życia w całym kraju. Co prawa będą różnice np. w poziomie zamożności, ale nie będą one dyskryminujące. Inwestycje infrastrukturalne sprawią zaś, że każdy Polak będzie mógł dojechać do metropolii w 120 minut.
Opracowanie: Anna Dudrewicz
Źródło: Rzeczpospolita, 15 lutego 2011 r.