Nowy szlak wodny ma liczyć ponad 130 km nieprzerwanej trasy żeglugowej. Ma przebiegać z okolic Giżycka, w kierunku Orzysza, następnie Ełku, Rajgrodu, aż do Augustowa. Aż 90 km trasy stanowić będą naturalne zbiorniki.
Przeprowadzenie dodatkowych 40 km trasy wodnej pomiędzy osiemnastoma zbiornikami wymagać będzie licznych śluz, kanałów, pochylni, modernizacji mostów, wiaduktów oraz dróg dojazdowych. Trasę wyznaczono tak, aby nie wkraczać na tereny obszaru Natura 2000 (stanie się tak tylko w pobliżu bagien Nietlickich i ewentualnie na jeziorze Tajno). Przy projektowaniu kanałów i śluz uwzględnione zostaną też potrzeby migracji zwierząt. Wzdłuż szlaku mają powstać trasy piesze, konne i rowerowe.
Jak mówił na czwartkowej konferencji prasowej starosta ełcki Krzysztof Piłat, budowa szlaku wodnego sprawi, że region stanie się atrakcyjny turystycznie nie tylko podczas dotychczasowych trzech miesięcy sezonu, ale nawet przez osiem miesięcy w roku. "Liczba pomysłów na wykorzystanie szlaku i czerpanie z niego dochodów z czasem będzie się zwiększać. Szeroki potencjał projektu będą mogły wykorzystać nie tylko lokalne władze, ale też indywidualni przedsiębiorcy" – przekonywał. Pomysłodawcy zakładają, że wzdłuż trasy powstaną obiekty typu SPA, hotele, restauracje, sanatoria, pola golfowe, a nawet trasy narciarskie.
Autorzy projektu chcą, żeby projekt w 85 proc. sfinansowany został ze środków unijnych w ramach perspektywy 2014-2020. Kolejne 10 proc. pochodzić będzie od samorządów lokalnych, zaś 5 proc. pokryje budżet centralny.
Samorządowcy podkreślają, że to pierwsza tego typu polska inicjatywa w regionie od ponad 170 lat. Ostatnią dużą nową inwestycją w arterię wodną była budowa Kanału Augustowskiego, ukończona w 1839 roku. "Pamiętajmy też, że cała trasa będzie ogólnodostępna. Zarówno dla statków pasażerskich, jak i dla wszelkiego rodzaju łódek, żaglówek, kajaków itp. Każdy wypływając z Giżycka będzie mógł dopłynąć do Augustowa tym właśnie szlakiem. Tym bardziej wszystkim zależeć powinno na pozyskaniu środków unijnych" – poinformował na konferencji kierownik projektu Andrzej Pułecki.
Samorządy liczą też na pozyskanie środków z UE na opracowanie projektu (10 mln zł). Liczą, że zostaną one przyznane w połowie 2014 roku. Po szczegółowej analizie wybrana zostanie koncepcja najlepiej spełniająca kryteria techniczne, kosztowe i te związane z podniesieniem atrakcyjności turystycznej. Kolejne trzy lata ma zająć dopracowanie szczegółów technicznych, zaś realizację przewidziano na lata 2017–2019.
W styczniu piętnaście samorządów z województwa warmińsko-mazurskiego i podlaskiego (marszałków obu województw, starostów powiatów, prezydentów miast i wójtów gmin) zamierza złożyć wspólny wniosek do Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej o środki na opracowanie koncepcji drogi wodnej.
luo/ mki/ gma/