Jak podkreśla Grzegorz Kubalski, ekspert od spraw samorządowych, projekt dąży do wyłączenia spod JST powiązanych z nim organów i stworzenia pionów podległych pod konkretne resorty. W jego opinii, dokument jest sprzeczny z Konstytucją, która wskazuje, że państwo jest zbudowane na fundamencie zasady subsydiarności, a ta wymaga bezpośredniego udziału wspólnot lokalnych i regionalnych w pełnieniu zadań administracyjnych, obejmujących również bezpieczeństwo sanitarne.
Zdaniem samorządowców, projekt odchodzi również od zasad i założeń Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju, która kładzie nacisk na terytorializację polityk publicznych. Przedstawiciele JST wskazują ponadto, że z uzasadnienia projektu nie wynika dlaczego obecnie funkcjonujący system nie pozwolił na prawidłowe reagowanie na zagrożenia w zakresie szeroko rozumianego działania inspekcji sanitarnej. W ich opinii, nie ma dowodów, że inspekcja nie radziła sobie z realizacją zadań.
Ze stanowiskiem samorządowców nie zgadza się jednak Marek Posobkiewicz, Główny Inspektor Sanitarny. Jak podkreśla, inspektor powiatowy jest obecnie powoływany przez starostę, przez co nie może on nadzorować podległych mu obiektów, a to wiąże się z wieloma niegodnościami. Dodaje również, że dzięki zmianie inspektorom łatwiej będzie kontrolować obiekty znajdujących się na ich terenie.
(www.zpp.pl)
Samorządowcy krytykują propozycje zmian w funkcjonowaniu Sanepidu
W trakcie posiedzenia plenarnego Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu terytorialnego, przedstawiciele JST negatywnie ocenili projekt ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz niektórych innych ustaw. Zdaniem samorządowców, dokument jest sprzeczny z Konstytucją, a także Strategią Odpowiedzialnego Rozwoju.