Wójt gminy ustalił małżonkom opłatę adiacencką z tytułu wzrostu wartości nieruchomości w wyniku podziału działek.
Wskutek odwołania właścicieli nieruchomości SKO uchyliło decyzję wójta i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Małżonkowie zakwestionował udział rzeczoznawcy w ponownie prowadzonym postępowaniu administracyjnym przed organem I instancji, wbrew obowiązkowi jego wyłączenia z mocy prawa.
WSA nie podzielił tego zarzutu.
Uznał, ze zaistniało niezrozumienie instytucji "udziału" rzeczoznawcy majątkowego w postepowaniu administracyjnym.
Otóż rzeczoznawca majątkowy nie jest żadną stroną ani uczestnikiem postępowania biorącym udział w sprawie. Jest profesjonalistą, osobą zaufania publicznego, który sporządza dowód w sprawie w postaci operatu szacunkowego. Dowód ten podlega ocenie organu, podobnie jak opinia biegłego.
Poznaj Linie Orzecznicze Lex >>>
Sąd zwrócił uwagę, iż przepis art. 24 § 1 pkt 5 k.p.a. nie wymaga wyłączenia pracowników organów I instancji na etapie ponownego rozpatrywania sprawy, po uchyleniu poprzedniego rozstrzygnięcia przez organ odwoławczy. Ponowne rozpatrzenie sprawy nie jest bowiem udziałem w "wydaniu zaskarżonej decyzji".
Skoro więc pracownik organu I instancji może brać udział w postępowaniu ponownym, po uchyleniu poprzedniego rozstrzygnięcia przez organ odwoławczy, to nie ma racjonalnego uzasadnienia stosowanie w sposób rozszerzający tej reguły wobec rzeczoznawcy majątkowego tylko z tej przyczyny, że błędy jego operatu szacunkowego były podstawą wydania decyzji kasacyjnej przez organ odwoławczy.
Rzeczoznawca majątkowy nie jest organem decyzyjnym, a jego operat stanowi dowód w sprawie, podlegający ocenie organu wydającego decyzję – podkreślił sąd.
Na podstawie:
Wyrok WSA w Białymstoku z 29 grudnia 2016 r., sygn. akt II SA/Bk 751/16, nieprawomocny